Moja Jelenia Góra, spojrzenie pozytywne
Śpieszymy się… Pędzimy do pracy w stresie… Tylko się nie spóźnić… Przez miasto, często biegiem… Albo autem – obwodnicą, obok… Zmęczeni po pracy „odpoczywamy” w supermarkecie. Potem dom, praca, niedzielny spacer do kościoła, obiad… Lub jeszcze urlop nad Morzem Śródziemnym… A gdzie nasza piękna starówka, fasady kamieniczek, świetna zieleń naszej Jeleniej Góry? Gdzie widok otaczających ją gór? Zwolnijmy trochę i uwierzmy, że miejsce, w którym żyjemy jest najpiękniejsze na świecie.
Dzisiaj spacer po Jelonce to prawdziwa przyjemność. Rynek, Konopnickiej, Solna, Bankowa… Pięknie odmalowane gmachy użyteczności publicznej. Eleganckie samochody… przyzwoicie ubrani przechodnie, ładne dziewczyny, muzyka łagodnie płynąca z licznych kawiarni…. Kwiaty… Coraz więcej turystów – wreszcie… Znaczy się, piękne miasto i kotlina… Warto przyjeżdżać… Dookoła góry… Jelenia – górskie miasto?
Oczywiście – leży przecież u stóp Gór Kaczawskich… A więc zwolnijmy, i popatrzmy… Zwykły dzień… ulice tętnią życiem… Krzyżują się drogi pieszych. Czasem jednak ludzie przystają. Ot, choćby skrzypce grają w cieniu… Oklaski… Uśmiech sympatii czasem… Miasto nabrało barw, wyładniało. Tylko nie mówcie mi teraz, że jest druga strona medalu (ta sensacyjnie gorsza), teraz chcę chociaż chwilkę odpocząć. Z kamerą do mojego miasta…. Zachęcam gorąco do obejrzenia filmu video, który jest plonem mojego pozytywnego spojrzenia na rzeczywistość, na NASZE MIASTO…