Mosty dolnośląskie

Piękne mosty na widokówkach – zagłosujcie !! To od Was zależy, które dolnośląskie mosty trafią na pocztówki z naszej nowej, wyjątkowej kolekcji.
Od 11 lipca w każdy piątek z naszą gazetą dostaną Państwo pocztówkę z wyjątkowej kolekcji przedstawiającej dolnośląskie mosty.

Dlaczego kolekcja będzie wyjątkowa? Bo to Państwo zdecydujecie, które przeprawy pojawią się na widokówkach.

A wybór nie będzie łatwy. Nikt nie wie, ile mostów jest na całym Dolnym Śląsku. Nawet tych z samego Wrocławia do dziś dokładnie nie policzono. Większość źródeł mówi, że w stolicy Dolnego Śląska jest ich przynajmniej 117.

– Ale gdyby policzyć też wiadukty i niewielkie kładki, byłoby ich pewnie nawet 250 – mówi Bronisław Zathey, wrocławski przewodnik.

Który most wybrać na widokówkę? Może ten najdłuższy – Milenijny? Może najstarszy we Wrocławiu – Piaskowy (wybudowano go w 1862 roku)? Ten w Kłodzku, który jest wierną kopią słynnego mostu Karola w Pradze? Zgorzelecki, wzorowany na antycznych, rzymskich przeprawach? A może ten, z którym wiąże się najwięcej legend i ciekawostek – wrocławski most Grunwaldzki?

Ta ostatnia, kamienno-stalowa przeprawa, powstała w 1910 roku. Do tej pory jest największym wiszącym mostem w mieście. Na uroczystym otwarciu był obecny sam cesarz Prus, Wilhelm II.

Już po wojnie jeden z wrocławskich pilotów dokonał rzeczy, wydawałoby się, niemożliwej. – Przeleciał pod mostem samolotem – opowiada Zathey.

Warto przypomnieć, że most Grunwaldzki wykorzystywano do przeróżnych zakładów.
– Celowali w tym studenci Politechniki Wrocławskiej. Zakładali się, na przykład, czy uda się przejść po metalowych kratach wiszących pod mostem – przypomina Zathey. Nie wszystkim wyczyn się udawał. Część młodych śmiałków lądowała w rzece.

Turystom przewodnik sporo opowiada też o wrocławskim moście Tumskim, który ma jeszcze jedną nazwę: most Miłości.

– Legenda głosi, że kiedy dwie osoby spotkają się na tej przeprawie, to mogą być pewne, że staną na ślubnym kobiercu – tłumaczy Zathey. Ale jest warunek. Aby moc mostu zadziałała, wcześniej trzeba pogłaskać lwa, który dumnie stoi tuż przy drzwiach katedry.

Jednak most Tumski to też smutna historia.

– W 1422 roku, podczas jednego ze świąt kościelnych, zawalił się. Oczywiście nie wyglądał tak, jak obecnie. Wtedy był drewniany. W tej katastrofie zginęło wielu mieszczan – opowiada profesor Jan Biliszczuk z politechniki, specjalista z dziedziny mostów.

Czekamy na Państwa głosy.

Głosować można wysyłając esemes o treści gw.most. twój typ i miasto, w którym znajduje się most.imię nazwisko (np. gw.most.grunwaldzki wroclaw.jan kowalski). Prosimy nie używać polskich znaków. Na esemesy czekamy do poniedziałku, 7 lipca, pod numerem 7101 (koszt 1,22 zł z VAT).

Biorąc udział w głosowaniu, macie Państwo szansę wygrać jedną z atrakcyjnych nagród: m.in. Przewodniki Pascala, odtwarzacze mp3 oraz kolekcje filmów grozy.

Nazwiska zwycięzców ogłosimy w naszej gazecie POLSKA GAZETA WROCŁAWSKA w piątek, 11 lipca.

Marcin Torz – POLSKA Gazeta Wrocławska
www.naszemiasto.pl

Dodaj komentarz