Promocja Jeleniej Góry

Jelenia Góra szuka sposobów na promocję. Szansą dla miasta są turyści na rowerach.
Jelenią Górę i sąsiednie miasta: Szklarską Porębę, Piechowice, Karpacz, Kowary upodobali sobie rowerzyści.

Chwalą ciekawe trasy i imprezy, które dla nich są przygotowywane. W ten weekend w Szklarskiej Porębie spotkają się miłośnicy akrobacji i szalonych zjazdów na rowerach górskich. W Jeleniej Górze zaczęły się zapisy do udziału w Światowym Dniu Rowerów, który zaplanowano na 15 sierpnia.

– Jestem w Jeleniej w każdy weekend – mówi Daniel Kłusek, rowerzysta z Poznania. – Tylko tutaj są łatwe trasy dla dzieci, a dla mnie takie, że zjazd w dół podnosi adrenalinę, jak nic na świecie.

Stolicę Karkonoszy już dawno upodobała sobie branża kolarska. Stąd wywodzą się organizatorzy trzech największych cykli wyścigów górskich. W te okolice przyjeżdżają trenować drużyny z całego kraju, a największe wyścigi w Polsce zahaczają o Jelenią Górę. O rowerowych walorach regionu pisze nawet niemieckie czasopismo „Bike Magazine”. Miasto powinno jak najszybciej wykorzystać ten rowerowy boom.

– Jelenia Góra powinna być przez cały rok kojarzona jako rowerowe centrum Polski – przyznaje radny Miłosz Sajnog. – Mam jednak wrażenie, że nikomu na tym nie zależy, bo miasto nie promuje się prawie wcale na zewnątrz. A same Karkonosze nie wystarczą, by przyciągnąć turystów. Trzeba szukać czegoś niespotykanego gdzie indziej.

Jelenia Góra rowerową stolicą Polski – Kamil Górecki, który przez dwa lata koordynował ogólnopolską akcję „Turystyka – Wspólna Sprawa”, widzi w tym właśnie szansę dla miasta.
– Ale najpierw konieczne jest utworzenie sieci bezpiecznych tras rowerowych. Później można myśleć o promocji. Musiałaby być skierowana głównie do młodych ludzi, ale także do rodzin, bo coraz częściej chcą one spędzać czas wolny na dwóch kółkach – uważa Górecki.

Kotlina Jeleniogórska otoczona jest pięcioma pasmami gór. Wszędzie są ścieżki i trasy rowerowe, jednak nie są połączone w całość.

– O stworzenie spójnego systemu tras w regionie walczymy od kilku lat – mówi Zbigniew Leszek z Izersko-Karkonoskiego Towarzystwa Kolarskiego.

Wiceprezydentowi miasta Zbigniewowi Szereniukowi pomysł na promocję rowerowej Jeleniej Góry bardzo się podoba.

– Że też nie był wcześniej realizowany – dziwi się. – Kończymy prace nad powołaniem lokalnej organizacji turystycznej, w której znajdą się prawie wszystkie gminy z powiatu. Stworzymy jedną wspólną sieć tras turystycznych – zapowiada Szereniuk.

Początek zrobił za miasto Czesław Lang. Tour de Pologne przez siedem lat przejeżdżał przez Jelenią Górę. To było wówczas kolarskie święto.

– Miasto mogłoby stać się rowerowym centrum regionu, a może i Polski. Ale konieczne są inwestycje. Oprócz sieci tras np. budowa skate parku dla młodzieży czy wyciągu dla rowerzystów – uważa Lang.

– Nie możemy podawać w folderach, że Jelenia Góra jest polską stolicą rowerów – mówi Paulina Tęgowska z Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej. Światowych Dni Rowerów nie ma w kalendarzu imprez firmowanych przez DOT. Mogą się tam znaleźć dopiero za rok.

Mariusz Junik – POLSKA Gazeta Wrocławska
www.naszemiasto.pl

Dodaj komentarz