Będzie referendum w Szklarskiej Porębie

W poniedziałek, 20.10.2008r. złożono wniosek o referendum w sprawie odwołania burmistrza i Rady Miasta Szklarskiej Poręby. Podpisało się pod nim ponad 700 osób.

Zgromadzenie podpisów nie okazało się sprawą łatwą. Zbierane były jeszcze przez ostatni weekend przez upływem terminu. W poniedziałek około południa jeden z inicjatorów referendum Mariusz Bacior przyznał w rozmowie z nami, że udało się zebrać ich wystarczająco wiele. Były jeszcze porządkowane i między godziną 15 a 16 zostały dostarczone do biura komisarza wyborczego. Do obowiązków komisarza i jego podwładnych należy sprawdzenie podpisów i ogłoszenie kalendarza dotyczącego referendum. Potwierdzenie złożenia wniosków o referendum Mariusz bacior otrzymał tuż przed godz. 16, gdy biuro jest zamykane.

Przypomnijmy, że przeciwnicy władz zarzucają im, m. in., narażanie miasta na wieloletnie zadłużenie i niekorzystną umową dotyczącą dzierżawy terenu pod park dinozaurów. Władze twierdzą, że tak naprawdę chodzi o zagrożone interesy kilkunastu osób, które dzierżawią za skandalicznie niskie stawki miejskie pensjonaty. Umowy zostały wypowiedziane, co wywołało niezadowolenie dzierżawców.

Przeciwnicy władz zaprzeczają, że chodzi o pensjonaty. Ich zdaniem ekipa burmistrza celowo sprowadza konflikt do sprawy dzierżaw, by w ten sposób uciec od innych problemów, na które zwraca uwagę opozycja.

Burmistrz Arkadiusz Wichniak zostanie w referendum odwołany, jeśli w referendum zagłosuje co najmniej 1710 osób. Rada Miasta zostanie odwołana pod warunkiem, że głosować będzie nie mniej niż 1847 osób. W obu przypadkach większość głosujących musi poprzeć wniosek o odwołanie, by referendum okazało się skuteczne.
Obie liczby stanowią trzy piąte frekwencji podczas wyborów burmistrza i Rady Miasta.

Autor: KOS
www.nj24.pl

Dodaj komentarz