Gminy wykupują patrole

Płatne służby policji odbywają się m.in. w Jeleniej Górze, Karpaczu, Szklarskiej Porębie, Podgórzynie, Gryfowie Śląskim, Lwówku, Mirsku i Piechowicach.

– Są potrzebne, zwłaszcza w czasie wzmożonego ruchu turystycznego – podkreśla Ryszard Rzepczyński, wiceburmistrz Karpacza. Taki sposób na zwiększenie bezpieczeństwa w gminach staje się coraz bardziej popularny. Zwłaszcza latem korzysta z niego więcej samorządów. Wtedy bowiem przybywa turystów i organizowane są masowe imprezy plenerowe.

W czasie wakacji przez miasto pod Śnieżką przewija się około 30 tysięcy turystów dziennie.
– Za tym idzie tłok na drogach. A musimy zapewnić sprawny przejazd przez centrum Karpacza – mówi Rzepczyński. W górskich kurortach właśnie wtedy, w porównaniu z okresem wiosenno-jesiennym, dwukrotnie zwiększa się liczba kradzieży. Policjanci w ciągu miesiąca odnotowują kilkanaście takich przestępstw. Giną najczęściej telefony komórkowe, portfele oraz sprzęt fotograficzny.

– Mamy także więcej interwencji z powodu chuliganów zakłócających ciszę nocną i porządek – wymienia komisarz Tomasz Kościcki, komendant komisariatu w Karpaczu.

Miasto na dodatkowe patrole wyda 5 tys. zł. O 2,5 tys. zł więcej na ten cel przeznacza Szklarska Poręba, która w sumie wykupiła 50 służb.

– To dobre rozwiązanie. Widok mundurowych na ulicach sprawia, że ludzie czują się pewniej i bezpieczniej. Wtedy spokojniej wypoczywają – uważa Karol Staniszewski z Poznania, który z rodziną spędza urlop w Karpaczu.

Dodatkowe patrole wykupuje także Jelenia Góra. W budżecie na cały rok przeznaczono na ten cel prawie 50 tys. zł. Dzięki temu mundurowych częściej można spotkać w centrum stolicy Karkonoszy i w miejscach wytypowanych jako niebezpieczne. Są to np. okolice parkingu przy ul. Jasnej, ul. Forteczna i ul. 1 Maja, czyli jeleniogórski deptak.

Na płatne służby funkcjonariuszy postawiła także gmina Mirsk. Wyda na nie z budżetu około 20 tys. zł. Za te pieniądze trzy dni w tygodniu, najczęściej w weekendy, na ulicach pojawiają się funkcjonariusze. Gdyby nie to, ich widok dla mieszkańców byłby rzadkością, bo gminy Lubomierz, Gryfów i Mirsk obsługuje zwykle jeden zmotoryzowany patrol.
– Ponadetatowe służby pełnią ci policjanci, którzy mają dzień wolny, albo są na urlopie i nigdzie nie wyjeżdżają. To dla nich sposób na dorobienie do pensji – mówi Mateusz Królak z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim. Za ośmiogodzinną, dodatkową służbę w policyjnym patrolu funkcjonariusz dostaje 160 zł.

Katarzyna Wilk – POLSKA Gazeta Wrocławska
www.naszemiasto.pl

Dodaj komentarz