Z dwuletnim poślizgiem ruszyła wreszcie kolej gondolowa na Stóg Izerski. Na razie na górę mogą wjechać tylko turyści, gdyż na stoku narciarskim nie ma śniegu.
– Gdy tylko spadnie, uruchomimy 20 armatek śnieżnych – informuje Czesław Tochowicz, prezes spółki zarządzającej koleją.
Na stoku o długości 2500 metrów będzie można jeździć również w nocy, bowiem jest oświetlany przez 68 lamp. Jest to jedna z trzech najdłuższych i najlepiej oświetlonych nartostrad w Polsce.
Niestety, narciarze nie będą mogli podjechać pod sam wyciąg, bo nie ma tam parkingu. Będą musieli zostawić auta w centrum miasta. Do gondoli dowiozą ich darmowe busy.
Jednorazowy wjazd kolejką na górę to wydatek 25 zł, a karnet na cały dzień będzie kosztował 85 zł.
www.naszemiasto.pl