Historia Kotliny Jeleniogórskiej

Otoczona górami i porośnięta puszczą Kotlina Jeleniogórska długo opierała się osadnictwu. Na podstawie fragmentarycznych znalezisk i naukowych domniemywań można przypuszczać, że w środkowym paleolicie – między trzecim a czwartym zlodowaceniem – w bezpośrednim sąsiedztwie kotliny pojawił się człowiek pierwotny. Znaleziska archeologiczne – m.in. przy Dobrym Źródle na stoku Grabowca – stały się jedną z podstaw hipotez o bytności w tym terenie człowieka neolitycznego. Najnowsze badania nie potwierdzają jednoznacznie tych przypuszczeń. Teorie powtarzane od szeregu lat przez autorów popularnych opracowań obecnie nie wytrzymują krytyki naukowców. W najwcześniejszym okresie teren Kotliny Jeleniogórskiej – jak współcześnie uważają archeolodzy – mógł być tylko penetrowany przez zbieracko-myśliwskie hordy ludów pierwotnych. Ich tymczasowe siedziby mogły znajdować się nad Bobrem i Kamienną, skąd podejmowano wyprawy w puszczę.

Najstarsze osadnictwo stałe, połączone z uprawą roli i hodowlą, wiązane jest przez naukowców z ludnością kultury ceramiki wstęgowej rytej. Ludność tę, wędrującą na północ z terenu dzisiejszych Czech, uważa się dziś za Przedsłowian, wchodzących w skład wspólnoty bałtyckiej. Brak naukowo stwierdzonych dowodów ich osadnictwa na omawianym tu terenie. Ludy przedsłowiańskie w okresie kultury łużyckiej przekształciły się w Prasłowian, a następnie w Słowian. Ci z kolei dali początek plemionom prapolskim. Wykopalisko archeologiczne na wschodnim przedmieściu Jeleniej Góry (Grabary) odsłoniło cmentarzysko będące wyraźnym śladem kultury wczesnołużyckiej. Odkrycie to potwierdziło jednoznacznie początki osadnictwa stałego na tym terenie, pozwalając datować je na drugą połowę epoki brązu (1700-650 lat p.n.e.). Znacznie lepiej udokumentowane są początki związków plemiennych. Ich kształtowanie się na omawianym obszarze datowane jest w przybliżeniu na V wiek. Odkryte przez archeologów grodzisko w Strupicach (dziś – dzielnica Jeleniej Góry), datowane na wczesne średniowiecze (V wiek?) – grodek o charakterze obronnym – być może należało do państewka plemiennego Bobrzan. Natomiast przynależność terytorium słowiańskich Bobrzan do istniejącego w VII wieku państwa Samona nadal pozostaje bardziej w sferze przypuszczeń niż potwierdzonych pewników. To pierwsze w historii zachodniosłowiańskie państwo, z głównym ośrodkiem na Morawach, powstało w wyniku walk z Awarami. Na jego czele stanął kupiec frankijski Samo. Istnieją hipotezy mające dozę prawdopodobieństwa, iż wpływy tej państwowości sięgały Kotliny Jeleniogórskiej. Przypuszcza się także, iż był z nią związany, późniejszy nieco od strupickiego, grodek na Krzyżnej Górze w Górach Sokolich. Po śmierci Samona – postaci dobrze znanej historykom – w roku 658 utworzone przezeń państwo rozpadło się. Podobnie wątpliwa jest przynależność Bobrzan do Państwa Wielkomorawskiego, stworzonego przez Mojmira na początku IX wieku. Dopiero z połowy IX wieku pochodzi dokument historyczny, znany nauce jako zapisek Geografa Bawarskiego, wymieniający plemię Bobrzan mieszkających nad środkowym i górnym Bobrem. Ten pierwszy z niepodważalnych dowodów historycznych miał charakter raportu szpiegowskiego. Mówi on nie tylko o liczbie i miejscu lokalizacji grodów, lecz także o ich umocnieniach. Na podstawie tego oraz innych dokumentów z IX, X i XI wieku wiadomo, że plemię Bobrzan zamieszkiwało nad górnym Bobrem. Od zachodu sąsiadowało z Bobrzanami osiadłe plemię Bieżuńczan, na północy znajdował się niewielki ośrodek Żarowian i ziemie Dziadoszan, zaś od wschodu graniczyli z plemieniem Bobrzan zamieszkujący nad Kaczawą Trzebowianie. Głównym zajęciem Bobrzan było bartnictwo i myślistwo. Jeszcze w XIII wieku płacili oni daniny w postaci skórek zwierzęcych oraz plastrów miodu.

Około roku 990, pod koniec swego życia książę Mieszko I (ok. 920-992) włączył Śląsk w granice tworzonego przez siebie państwa polskiego. Jego syn Bolesław Chrobry, dla umocnienia chrześcijaństwa na tych ziemiach, powołał w roku 1000 biskupstwo we Wrocławiu, które podporządkowane zostało metropolii gnieźnieńskiej. Brak jest niezbitych dowodów, świadczących o udziale mieszkańców tego regionu w kampaniach wojennych Bolesława Chrobrego, które toczył o przyłączenie Łużyc, Milska i Miśni do Polski, w walkach o tron czeski.
Czasów tych dotyczy legenda o początkach Jeleniej Góry. Według niej, założycielem grodu miał być rycerz Jelinek (lub Jelenik), wracający z księciem Bolesławem Chrobrym z czeskiej wyprawy w roku 1004 (według niektórych historyków – w r. 1005). Informacja o założeniu Jeleniej Góry pochodzi głównie z XVI-wiecznej „Kroniki Trutnovskiej”. Mówi ona, że powracający z wyprawy książę, przebywszy w roku 1004 Karkonosze, nakazał u zbiegu Bobru i Kamiennej założyć osadę, zaś na najbliższym wzgórzu wznieść obiekt obronny. Wykonawcą rozkazu miał być rycerz-przewodnik księcia – Jelinek. Wzniesiona przez niego warownia nosiła nazwę Domu Bolesława; zamek nazywany jest w kronice także Nowym Dworem. Wokół niego wyrosła osada, w nawiązaniu do nazwiska założyciela nazwana Jelenią Górą – „Cervinus Mons” albo „Cervi-montum”. Nazwa ,,Nowy Dwór” mogłaby sugerować istnienie ,,starego”, a więc jeszcze wcześniejszego założenia obronnego. Zaznaczyć tu należy, iż rękopiśmienna „Kromka Trutnovska” – stanowiąca ongiś własność biblioteki Schaffgotschów – nie jest przez naukę uznawana za dokument w pełni wiarygodny.

Włączenie Śląska do państwa polskiego wywołało długotrwałe wojny z Czechami. W obawie przed zagrożeniem czeskim nakazał Bolesław Chrobry wznosić grody obronne, m.in. we Wleniu i Starej Kamienicy, a być może również i w Jeleniej Górze. Po śmierci Bolesława Chrobrego państwo polskie przeżywa kryzys władzy. Wykorzystuje to czeski książę Brzetysław i w roku 1038 uderza na Polskę. Zajmuje Śląsk i dociera nawet do Gniezna. W roku 1054 sprawa przynależności Śląska rozpatrywana była na zjeździe w Quedlinburgu, gdzie cesarz uznał Śląsk za należący do Polski, ale Kazimierz Odnowiciel (1016-58) musiał Czechom płacić daninę roczną. Wnuk Kazimierza Odnowiciela, Bolesław Krzywousty (1086-1138), organizował wyprawy wojenne przeciw Czechom i Niemcom, umacniając granice Polski na Śląsku. Podejmując kampanie wojenne musiał książę zadbać o zaplecze obronne. Umacniał więc istniejące, a przede wszystkim budował nowe grody warowne.

Z postacią Bolesława Krzywoustego wiąże się drugi, inny od przedstawionego wcześniej, przekaz dotyczący powstania Jeleniej Góry. Wersja ta podaje, że na wzgórzu u zbiegu Bobru i Kamiennej nakazał Bolesław budować zamek obronny, a u jego podnóża, po drugiej stronie Kamiennej, osadę, co nastąpiło w roku 1108. Tę właśnie datę miał odczytać na belce w kościele parafialnym w Jeleniej Górze urzędowy lekarz miasta Kasper Schwenckfeld, żyjący na przełomie XVI i XVII wieku. Datę ową, umieszczoną przy łacińskiej inskrypcji „Bolesław dziedzictwu Twemu”, uznał on za rok założenia Jeleniej Góry. Wykopaliska prowadzone w roku 1958 na Wzgórzu Krzywoustego w Jeleniej Górze potwierdziły istnienie tu grodu obronnego w pierwszej połowie XII wieku, zaś znaleziona podczas tych prac ceramika potwierdza słowiański rodowód tej ziemi. Tę drugą wersję początków miasta zda się potwierdzać napis na płycie erekcyjnej ratusza jeleniogórskiego (budowanego w latach 1744-49), głoszący: „Bolesław Krzywousty w 1108 roku miasto założył, Bolesław Łysy w 1242 roku miasto rozszerzył, a Bolko Świdnicki w 1281 roku miasto naprawił i murami otoczył”.

W roku 1138 Bolesław Krzywousty podzielił państwo polskie między swoich synów, ustalając zasadę senioratu. Najstarszy syn, Władysław (zw. Wygnańcem, 1105-59), otrzymał dzielnicę śląską. Dążył on do ponownego zjednoczenia państwa, co spowodowało zatargi między braćmi. Opuszczony przez możnych, wyklęty przez kościół, pokonany Władysław wygnany został nawet z dzielnicy dziedzicznej. Dopiero po śmierci żony Władysława Wygnańca – Agnieszki (l 163 r.) jego bracia wyrażają zgodę na objęcie Śląska przez synów Władysława. Bolesław (1127-1201), Mieszko (1131-1211) i Konrad (l 147-80) nie żyją jednak w zgodzie i dążą do podziału ojcowizny. Najbardziej zasłużonym był Bolesław zwany Wysokim. Jako człowiek bywały w świecie, usiłował przeszczepić podpatrzone na Zachodzie nowinki. Wprowadził nowe formy zarządzania, rozwijał górnictwo złota i srebra. Sprzyjając rzemiosłu i kupcom, stworzył gospodarcze podstawy rozwoju dzielnicy, już wówczas nazywanej Dolnym Śląskiem. Wyrazem tych przemian był m.in. podział kraju na kasztelanie. Bulla papieża Hadriana IV z roku 1155, rejestrująca pograniczne kasztelanie śląskie, wymienia Valan (Wleń) – siedzibę kasztelami obejmującej tereny Kotliny Jeleniogórskiej. Spadkobiercy Bolesława Wysokiego: syn Henryk Brodaty (ok. 1168-1238) oraz wnuk Henryk Pobożny (1 191-1241) byli mądrymi i dzielnymi władcami ziemi śląskiej. Henryk Brodaty był bliski zjednoczenia Polski i przekazał tę ideę swemu synowi Henrykowi Pobożnemu. Jego plany polityczne przecięła śmierć w bitwie z Tatarami pod Legnicą. Ta ważna w historii Polski bitwa zahamowała dalszy pochód ordy Batu Chana na zachód. Przez długie lata sławiono odwagę rycerstwa śląskiego i złotoryjskich górników, którzy walczyli pod Legnicą.

Henryk Brodaty i jego następcy prowadzili na Śląsku szeroką akcję kolonizacyjną. Ściągano osadników z przeludnionych terenów Europy – z Francji, Niderlandów, potem z Niemiec i częściowo z Polski. M.in. osiedlili się tu rycerze przybyli w orszaku księżnej Jadwigi – żony Henryka Brodatego. W jej świcie znajdowali się przodkowie najznakomitszych rodów omawianego regionu – m.in. Czedliców (później piszących się: Zeidlitz), Czirnów (później: Techirn) i prawdopodobnie Schaffgotschów.

Na marginesie nadmienić można, iż w różnych źródłach związanych ze słowiańsko-niemiecką mozaiką dziejową bądź też w różnych okresach lub w różnych rejonach Sudetów spotykane są rozmaite (przytaczane w dalszej części przewodnika) formy starego rycerskiego nazwiska Zeidlitz, a mianowicie: Cedlic, Czedlicz, Zedlitz, Ceydlitz lub Zedlicz.

Po śmierci Henryka Pobożnego jego synowie dokonali podziału ojcowizny. Najstarszemu – Bolesławowi Łysemu zwanemu Rogatką (ok. 1224-78) – przypadł region południowy z Kotliną Jeleniogórską, Legnicą i Świdnicą. Książę Bolesław Rogatka – potomek św. Jadwigi (kanonizowanej w roku 1267) – okazał się utracjuszem, hulaką i zabijaką. Skłonny do żartów i niewybrednych dowcipów porywał krewnych, wymuszał okupy, doprowadził do ruiny niejedno miasto. Hojną ręką rozdawał posiadłości swym zaufanym rycerzom, których sprowadzał z całej niemal Europy. Jednemu z nich, rycerzowi Siboto herbu Owca (po niemiecku: Schaf) ofiarował zamek w Starej Kamienicy. Siboto pochodził prawdopodobnie z Turyngii lub Saksonii, mówi się także o jego łużyckim pochodzeniu. Pewny natomiast jest fakt, że był on protoplastą rodu Schaffgotschów, który po wygaśnięciu linii Piastów dolnośląskich władał większą częścią Kotliny Jeleniogórskiej, mając też swe włości w innych regionach Dolnego Śląska. Dzieje tego rodu są trwale związane z dziejami prezentowanego tu regionu, a nazwisko Schaffgotsch pojawia się stale na kartach jego historii do II wojny światowej.
Jelenia Góra jako jedno z nielicznych miast miała wyjątkowe szczęście za rządów Bolesława Rogatki, bowiem książę umocnił miasto i rozbudował je. Być może, przyczyniło się do tego złoto wypłukiwane z osadów rzecznych, z którego książę tak chętnie korzystał. O jego zainteresowaniach eksploatacją złota świadczy fakt ustanowienia w roku 1274 najstarszego na Śląsku prawa górniczego.

Synowie Bolesława Łysego-Rogatki dokonali dalszego podziału odziedziczonych ziem. Henryk otrzymał księstwo legnickie, Bernard (zm. w 1286 r.) – Lwówek, Bolesław (Bolko, zwany Wielkim albo Surowym) dostał Jawor i Świdnicę. Bernard Lwówecki zwany Skoczkiem (jak pisze Długosz – „mógł wskoczyć bez trudu na wysokość 14 leżących jedna na drugiej belek”) przeszedł do historii regionu przede wszystkim jako założyciel uzdrowiska w Cieplicach. W roku 1281 książę Bernard nadał Joannitom ze Strzegomia 250 łanów (tj. około 60 km2) ziemi, wraz z Cieplicami. Zakonnicy rozpoznali lecznicze właściwości wód cieplickich i zaczęli tu leczyć chorych. Założyli osadę i wybudowali zajazd w pobliskiej miejscowości Malinnik (między Cieplicami a Jelenią Górą), której mieszkańców aż na 20 lat zwolniono z podatków. W 100 lat później odkupił ten rejon potomek rycerza Siboto – Gotsche Schaff Młodszy.

Książę Bernard Lwówecki zmarł bezpotomnie w roku 1286, schedę po nim objął jego brat książę Bolko I Świdnicki (1268-1301).

Dla Polski i Śląska nastał trudny okres, związany z walkami o dzielnicę senioralną. Wykorzystał to król czeski Wacław II, który najechał zbrojnie na ziemie polskie i nawet koronował się w Gnieźnie na króla Polski. Książęta śląscy, obawiając się tak silnego sąsiedztwa, uznali się za lenników Wacława. Honor uratował Bolko I Świdnicki, który dzielnie opierał się Wacławowi, m.in. w zamku Strażą (Kamienna Góra), gdy król Czech usiłował dotrzeć do Wrocławia. Bolko I rozszerzył nawet terytorialny zasięg swego państwa i umocnił je ekonomicznie, opierając się głównie na mieszczanach. Wiele miast regionu doprowadził do rozkwitu. Właśnie z okresu jego panowania pochodzą pierwsze dokumenty historyczne dotyczące Jeleniej Góry. W dokumencie z 14 listopada 1299 roku Bolko I zezwala Zygfrydowi z Ostrzeszowa na budowę młyna między miastem Jelenią Górą a tamtejszym zamkiem. „(…) w młynie będzie 6 kół, a mianowicie 4 koła do mielenia mąki i słodu, piąte do mielenia kory dębowej, szóste w tym młynie będzie koło folusznicze” – głosił dokument. Jeżeli Bolko I temu samemu Zygfrydowi sprzedał 8 ław szewskich, 4 jatki i 10 ław piekarskich, wnioskować należy, iż Jelenia Góra musiała być w tym czasie sporym miastem. Nie zachował się jednakże żaden dokument potwierdzający prawa, miejskie Jeleniej Góry. Ich nadanie musiało nastąpić przed rokiem 1281, kiedy to po raz pierwszy mieszkańcy Jeleniej Góry nazywani są „cives” – mieszczanami. Po śmierci Bolka I nastąpił podział księstwa między jego synów. Bernard (ok. 1287-1326) otrzymał ziemię świdnicką wraz z Jelenią Górą, Henryk (1294-1346) – księstwo jaworskie, Bolesław (ok. 1288-1341) – księstwo ziębickie.
Spadkobiercy Bolka I kontynuują kierunek polityki ojca: popierają króla Władysława Łokietka w jego dążeniach do zjednoczenia Polski. Książę Bernard Świdnicki wstępuje w związek małżeński z Kunegundą Łokietkówną, wiążąc się z dworem królewskim także sojuszami politycznymi i wojskowymi. W roku 1309 przychodzi na świat syn Bernarda – Bolko, który po śmierci ojca w 1326 roku obejmuje rządy. Z uwagi na młody wiek księcia, do roku 1328 władzę sprawuje jego matka, księżna-wdowa Kunegundą. Bolko II – zwany Małym – w swych poczynaniach starał się naśladować swego wielkiego dziadka, Bolka I Surowego. Wykazywał wiele odwagi i mądrości politycznej, wykorzystując umiejętnie zaistniałe sytuacje. Do dziś uznawany jest on za najpotężniejszego spośród książąt śląskich. W 1345 roku Bolko II zawarł tzw. układ na przeżycie ze swym stryjem Henrykiem, księciem jaworskim. Z chwilą śmierci jednego z nich, pozostały przy życiu objąć miał we władanie ziemie po zmarłym krewnym.

Ponadto bezdzietny Bolko II przyjął na siebie obowiązek wychowania oraz wyposażenia w wiano córki Henryka, księżniczki Anny. W drodze zakupów, zabiegów dyplomatycznych bądź też walk zbrojnych Bolko II Mały wciąż rozszerzał granice swego księstwa. Po śmierci stryja Henryka, przejmując pod swe władanie ziemie jaworskie, wzorem swego dziada Bolka I tworzy księstwo świdnicko-jaworskie. Rozszerzając granice swego państwa, książę dbał o jego skuteczną ochronę: wzniósł dwanaście warowni, umacniając jednocześnie wcześniej istniejące. Miastom nadał liczne przywileje, które sprzyjały ich wszechstronnemu rozkwitowi. Początkowo wierny koronie Piastów, służył Bolko II Władysławowi Łokietkowi, którego był wnukiem, sojuszami wojskowymi i politycznymi. Później jednak, widząc wycofywanie się króla Kazimierza Wielkiego z polityki odzyskania Śląska, przeszedł na stronę króla Czech, Karola IV Luksemburskiego. W roku 1350 zawarł z nim układ, a trzy lata później doprowadził do małżeństwa 14-letniej wówczas, pozostającej pod jego opieką księżniczki świdnickiej Anny z Karolem IV.

Po śmierci Bolka II w 1368 roku władzę przejęła dożywotnio wdowa po księciu, księżna Agnieszka. Prowadzona przez nią polityka sprzyjała dalszemu rozkwitowi gospodarczemu tych ziem. W roku 1392, po śmierci Agnieszki, na mocy testamentu Bolka II i zgodnie z układem zawartym z Karolem IV, księstwo świdnicko-jaworskie, jako wiano Anny (od 1355 roku -już cesarzowej), zostało włączone do korony czeskiej, zachowując swą nazwę i gospodarczą autonomię. W imieniu Karola IV w Świdnicy rządy objął czeski starosta Benesz z Chusnik. Układ Bolka II z Karolem IV był w zasadzie aktem bezprawia wobec najbliższych krewnych – Piastów ziębickich. W jego efekcie Polska utraciła te ziemie na przeciąg 553 lat. Jednakże przez wiele stuleci królowie i cesarze do swych tytułów dodawali jeszcze określenie „książę świdnicko-jaworski”.

O świetności okresu piastowskiego na Dolnym Śląsku dobitnie świadczą zabytki, które dotrwały do naszych czasów. Stanowią one także świadectwo polskości tych ziem. Już w XIII wieku wykształciła się tu warstwa społeczna podejmująca wysiłek mecenatu nad ówczesną kulturą i sztuką. Powstałe wówczas dzieła, nosząc swoiste piętno regionalne, dorównywały jednocześnie europejskim osiągnięciom tego okresu.

Wczesnego średniowiecza sięgają też początki rodów rycerskich, których nazwiska (później w zniemczonej wersji) przewijają się na kartach historii omawianego regionu. Miejscowa ludność długo zachowała swą odrębność kulturową i językową. Rodowe herby i nazwiska śląskiego rycerstwa znajdujemy na zachowanych fragmentach zabytków architektonicznych, płytach nagrobnych i epitafijnych. Spośród wielu rodów wymienić należy choćby Cedliców (Czedliczów), których przodkowie najprawdopodobniej przybyli na Śląsk w orszaku księżnej Jadwigi, żony Henryka Pobożnego. Cedlicowie ( o późniejszej, zmienionej pisowni ich nazwiska: Zeidlitz, już wspomniano) przez szereg wieków stanowili w tym regionie ród możny, o rozlicznych koligacjach. Ich herby – wizerunek sprzączki z przetyczką – widoczne są dziś w wielu miejscowościach omawianego tu regionu. Prowadzone badania heraldyczne dostarczają także wielu interesujących wniosków wskazujących na rozliczne powiązania tego rodu z rycerstwem polskim. Np. herb Siedliców (później piszących się: Seidlitz) „Korcbok” – trzy ryby w błękitnej tarczy – dobrze jest znany w heraldyce polskiej. Pierwotny herb potężnego rodu Schaffgotschów – baranek w tarczy -jest identyczny z polskim herbem Junosza. Później herb Schaffgotschów uległ modyfikacji: baranek został umieszczony w klejnocie, a godło stanowią cztery pionowe czerwone pasy na białym tle.

Te i wiele innych dowodów historycznych są dobitnym świadectwem trwałych związków rycerstwa dolnośląskiego z Polską, a w pisowni wielu nazwisk łatwo dopatrzeć się można słowiańskiego rodowodu. Np. nazwisko Tchirn nosili potomkowie Czirnów, a nazwisko Schweinitz wywodzi się ze słynnego rodu o licznych polskich koligacjach – Świnków. Przykłady, które można by mnożyć, świadczą o tym, iż polskość tych ziem nie uległa zatarciu wraz ze śmiercią księcia piastowskiego i nastaniem obcego panowania. Choć stosunkowo szybko procesowi zniemczenia ulegli mieszczanie, to najniższe warstwy społeczne, jak też i niektóre rody szlacheckie zachowały swą odrębność kulturową i świadomość piastowskiego dziedzictwa, przechowując ją przez wiele wieków burzliwej i krwawej historii tych ziem.

Wcześnie, już za rządów Bolka I, Bernarda Świdnickiego i Bolka II, nasiliła się w regionie jeleniogórskim kolonizacja. Dokumenty historyczne z lat 1242-1305 wymieniają już prawie wszystkie miejscowości na terenie Kotliny Jeleniogórskiej: Jelenią Górę, Cieplice, Malinnik, Rybnicę, Jeżów Sudecki, Miłków, Bukowiec, Karpniki, Podgórzyn, Goduszyn, Sobieszów, Łonicę, Piechowice, Siedlęcin, Kowary, Kostrzycę, Czarne, Sosnówkę, Pakoszów, Piastów, a także wiele innych miejscowości sąsiadujących z rejonem kotliny.

Podporządkowanie Dolnego Śląska królowi czeskiemu ożywiło kontakty handlowe i przyczyniło się do gospodarczego rozkwitu Kotliny Jeleniogórskiej. Prócz górnictwa, rozwinęło się tu rzemiosło związane z hutnictwem metali, szklarstwo, rzemiosło tkackie. Miasto Jelenia Góra otoczone zostało wówczas murami; posiadało winiarnię, strzyżalnię, wagę miejską, młyn, piękną gotycką bazylikę. W Kowarach należących do Schaffgotschów czynne były kopalnie rudy żelaza, huta i kuźnie. Cieplice były już wówczas uzdrowiskiem. Władcy czescy popierali mieszczan, toteż jeleniogórzanie byli zwolnieni z opłat celnych, a nowe rynki zbytu przyczyniły się do dalszego rozwoju miasta. Jelenia Góra zdobyła przewagę – nie tylko gospodarczą – nad innymi miastami regionu. Zapewniła sobie prawo wyłączności handlu solą, słodem i tkaninami. W roku 1348 otrzymała tzw. prawo mili. W dokumentach odnotowany jest sławny spór między Kowarami a Jelenią Górą, z roku 1454, o handel czeskim piwem, solą i tkaninami, a głównie wyrobami z żelaza. Jelenia Góra coraz bardziej umacniała się też politycznie. Już pod koniec XII wieku miasto wykupiło wójtostwo, a w roku 1439 nabyło najwyższą władzę sądową dla około 70 wsi w kotlinie i poza nią. W drugiej połowie XV wieku władze miasta nabyły grunty ziemskie: folwark w Grabarach (1479), wieś Strupice (1485), później nawet dość odległy Krogulec. W XV wieku do Jeleniej Góry napływali masowo niemieccy kupcy, rzemieślnicy, rycerze. Zaczął się proces spychania ludności polskiej na pośledniejsze stanowiska. Jednakże o istnieniu silnego tu polskiego elementu świadczy m.in. fakt, że około 1430 roku proboszczem Jeleniej Góry był Polak, Piotr Nowak, który później został kapelanem cesarza Albrechta, a następnie biskupem wrocławskim.

XV wiek to okres walk husyckich, które ogarnęły również ziemie regionu jeleniogórskiego. Ruch husycki miał zwolenników także na Śląsku, gdyż głoszone hasła sprawiedliwości społecznej cieszyły się uznaniem coraz bardziej wykorzystywanej ludności. Podejrzani o husytyzm często byli paleni na stosie. Punktami oparcia dla oddziałów husyckich były istniejące w kotlinie zamki – m.in. Sokolec na Krzyżnej Górze oraz Chojnik. Zwalczający ruch husycki mieszkańcy Jeleniej Góry spalili zamek pod pozorem, że husyci zdobywszy słabo obsadzony zamek mogliby zapanować nad miastem. W roku 1433 rada miejska uzyskała zgodę cesarza na zakup i zburzenie starej warowni; dokument z 1448 roku nazywa ją już tylko ruiną („castrum dosolatum”).

Pod koniec XV wieku wygasają wyniszczające kraj wojny husyckie. Od roku 1471 na tronie czeskim zasiada Władysław Jagiellończyk, sprzyjający gospodarczemu rozwojowi Dolnego Śląska – m.in. nadaje on prawa miejskie Kowarom. Okres rozwoju i gospodarczej ekspansji tego miasta związany jest z gospodarzeniem Schaffgotschów, których majątki i wpływy polityczne znaczyły na tym terenie coraz więcej. W roku 1526 król Ludwik, syn Władysława Jagiellończyka, ginie w bitwie z Turkami pod Mohaczem. Korona czeska wraz z Dolnym Śląskiem przechodzi w ręce Habsburgów. Ludność kotliny popada w coraz większą zależność feudalną, usankcjonowaną rozporządzeniem cesarza Ferdynanda z roku 1528. Chłopi zmuszeni zostają do pańszczyzny i różnych świadczeń na rzecz dworu. Posłuszeństwo egzekwowano chłostą, pręgierzem czy lochem głodowym.
Okres reformacji przejawia się krytyką dogmatów religijnych, kościoła, a także porządków feudalnych. Brak jest szerszych informacji na temat udziału mieszkańców Kotliny Jeleniogórskiej w buntach chłopskich lat trzydziestych XVI wieku. Wiadomo jednak, że napływający tu w latach osiemdziesiątych anabaptyści przyczynili się do masowych wystąpień ludności. Zaczęły się one w 1579 roku szturmem uzbrojonych chłopów i biedoty miejskiej na zamek w Kowarach. Rozpoczęte w roku 1587 powstanie trwało prawie dwa lata. Chłopi oblegali dwory i zamki, żądając sprawiedliwości. W roku 1588, dzięki pośrednictwu cesarza, doszło do ugody. Jej rezultatem było założenie księgi rejestrującej wszystkie ciężary i świadczenia, do jakich byli zobowiązani poddani na rzecz pana.

XVI wiek jest także okresem rozwoju nauki i kultury. Z Kotliny Jeleniogórskiej wywodzi się szereg wybitnych postaci znanych w ówczesnej Polsce. Pierwszą z nich był Wacław Koler, który ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Ten syn węglarza („kurzaka”) ze Ścięgien był wybitnym medykiem znającym język hebrajski, grekę i łacinę. Inny jeleniogórzanin, Paweł Dreszer, studiował w Padwie. Wolfgang Droschius – filozof, poeta, doktor praw – był nauczycielem u możnej patrycjuszowskiej rodziny Bonerów w Krakowie.
Prądy reformacji na ziemi jeleniogórskiej utrwalały się. Już w roku 1524 przybył do Jeleniej Góry pierwszy ewangelicki duchowny. Z Jeleniej Góry pochodził znany w Europie działacz ruchu reformacyjnego Piotr Riedemann (syn szewca). Katolicy z biegiem czasu stają się wyraźną mniejszością w społeczeństwie. Protestantyzm w omawianym regionie utrzymuje się bez przeszkód prawie 100 lat.

W roku 1618 narasta w Czechach nowa fala konfliktów religijnych. Wybitnie katolicka dynastia Habsburgów początkowo nieznacznie, później coraz silniej zaczyna prześladować protestantów. Powstanie z roku 1618 przerodziło się w długoletni konflikt międzypaństwowy, znany w historii pod nazwą wojny trzydziestoletniej. Na mieszkańców Kotliny Jeleniogórskiej spadały wówczas wszelkie możliwe klęski: pożary, rabunki, kontrybucje, epidemie, wysokie podatki. Walczyli tu Kozacy pod wodzą Radziwiłła, Szwedzi, wojska cesarskie. Każdy przemarsz wojsk kończył się pożogą, głodem i falą chorób. Straty ludnościowe z okresu wojny trzydziestoletniej obrazuje przykładowo liczba dorosłych mężczyzn mieszkających w Jeleniej Górze: przed wojną – 4000, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej – 33.

Po roku 1648 region, jak i sama Jelenia Góra szybko podnoszą się z upadku gospodarczego, głównie dzięki rozwojowi tkactwa. Małe warsztaty tkackie, mieszczące się prawie w każdej chałupie, dawały podstawę utrzymania ludności, zwłaszcza w trudnym okresie zimowym. Bliskość rynków zbytu zapewniała mieszkańcom stały dochód. Toteż ściągać zaczęli tu osadnicy z Czech, Węgier, Wielkopolski. Już w roku 1658 powstaje Jeleniogórski Związek Kupców kontrolujący handel, a także i produkcję płócien. Przez prawie 100 lat trwa okres prosperity miasta i regionu. Oprócz tkactwa kwitną inne rzemiosła. Lniane tkaniny, w tym także cienkie batysty eksportowane są do Polski, na Ruś, do Holandii, Ameryki, a nawet do Afryki. W okresie tym rosną wpływy Kościoła katolickiego. Około roku 1655 pojawiają się na terenie kotliny jezuici, których zakon nabywa folwarki: „Paulinum” w Jeleniej Górze oraz w Wojanowie. Największymi wpływami wśród ówczesnych feudałów w XVII wieku cieszył się Krzysztof Schaffgotsch z Cieplic. Nosił on nadany przez cesarza niemieckiego tytuł hrabiego, jako poseł austriacki bywał w Polsce, gościł też u siebie (w 1687 roku) królową Marię Sobieską. Jego zasługą jest ówczesna rozbudowa Cieplic. Na początku XVIII wieku powstaje w regionie szereg pięknych budowli barokowych: „Długi Dom” oraz kościół w Cieplicach, mieszczańskie kamieniczki w rynku jeleniogórskim, pałacyki w Pakoszowie, Łomnicy, budynki administracji majątków Schaffgotschów w Sobieszowie, a także – wzorowany na kościele Sw. Katarzyny w Sztokholmie – tzw. kościół łaski w Jeleniej Górze.

Rosnące bogactwo Śląska staje się przyczyną nowych wojen między Austrią a Prusami, znanych w historii jako wojny śląskie. Toczyły się one, z przerwami, w latach 1740-63. W ich wyniku król pruski Fryderyk II włączył bogatą ziemię śląską w granice swego państwa; region jeleniogórski już w roku 1740 znalazł się w granicach Prus. Odtąd staje się on przedmiotem rabunkowej eksploatacji i w efekcie podupada. Regres pogłębia się w wyniku zamknięcia granic, odcięcia od rynków zbytu i tradycyjnych kontaktów gospodarczych. Hrabia Schaffgotsch, nie uznając zwierzchności pruskiej, emigruje do Czech. Król Fryderyk II, chcąc zmusić go do powrotu do Cieplic, grozi konfiskatą majątków rodziny. Dopiero po drugiej groźbie Schaffgotsch decyduje się przysłać swego najstarszego syna. Młody Schaffgotsch wprowadza szereg zmian w zarządzaniu posiadłościami. Zaczyna modernizować uzdrowisko Cieplice, którego popularność nabiera większego jeszcze rozgłosu.

Pod rządami pruskimi gospodarczy kryzys w regionie jeleniogórskim nasila się. Przyczyniło się do tego zamknięcie granic i zaostrzenia administracyjne. Przede wszystkim jednak-produkowane tu płótna przestały znajdować nabywców; tkactwo śląskie, o feudalnej strukturze, posługujące się przestarzałą techniką, nie było już w stanie konkurować z rozwijającym się przemysłem tkackim Europy. Malejący eksport powodował spadek liczby warsztatów i wzrost bezrobocia wśród tkaczy. Doprowadziło to do walk zbrojnych. Największe z powstań wybuchło wiosną 1793 roku, jednakże mieszkańcy Kotliny Jeleniogórskiej nie brali w nim udziału. Znacznie bardziej aktywnie wystąpili natomiast w buntach tkaczy w roku 1798 i w latach 1803-04. Dla uspokojenia ludności władze wezwały wojsko, aresztowano przywódców buntu. Gdy w latach trzydziestych XIX wieku wartość eksportu płótna katastrofalnie spadła, ludność szukała innych źródeł utrzymania lub emigrowała do Wielkiego Księstwa Poznańskiego czy Królestwa Polskiego.

W tych trudnych latach na przełomie XVIII i XIX wieku ożywiło się nieco górnictwo w Kowarach. Nastąpiło to w efekcie działalności pruskiego ministra górnictwa hrabiego von Redena, osiadłego w Bukowcu. Zaczął też rozwijać się przemysł papierniczy, w roku 1788 powstała rafineria cukru. Hrabia Schaffgotsch pozostawał nadal największym właścicielem. Należało do niego 18 wsi w zachodniej części kotliny. W początkach XIX wieku z wolna poczyna rozwijać się ruch turystyczny, jeszcze jednak nieprędko stanowić on tu będzie liczącą się gałąź gospodarki.
Pod koniec lat trzydziestych XIX wieku Mysłakowice stają się siedzibą królewskiej letniej rezydencji. Pobudza to szersze zainteresowanie regionem jeleniogórskim; powstają nowe posiadłości możnowładców pragnących być blisko dworu królewskiego. Interesującym epizodem dziejowym w pierwszej połowie XIX wieku było też przybycie do kotliny i osiedlenie się w rejonie Mysłakowic emigrantów religijnych. Przybyli oni w 1837 roku pod wodzą Erdmana Fleidla, wznosząc osadę o tyrolskiej architekturze (częściowo zachowaną do dziś).

Kiedy zmęczona kampaniami wojennymi Napoleona Europa próbuje dźwigać się gospodarczo, sytuacja ludności w Kotlinie Jeleniogórskiej niewiele się poprawia. W połowie XIX wieku nędza na Śląsku staje się wyjątkowo jaskrawa. W roku 1848 wrzenie rewolucyjne ogarnęło również Kotlinę Jeleniogórską. Na wieść o wypadkach w Berlinie, 19 i 20 marca 1848 roku doszło do wystąpień ludności w Jeleniej Górze, 21 marca w Kowarach, a 22 marca w Cieplicach, gdzie zaatakowano pałac Schaffgotschów. Hrabia Schaffgotsch zmuszony był podpisać odpowiedni dokument gwarantujący ulgi dla ludności. Podobnie postąpić musiała hrabina Reden w Bukowcu i hrabia Matuszka w Miłkowie. 26 marca interweniowało wojsko, a dzień później rząd ogłosił nieważność wymuszonych dokumentów. Jednakże efektem rozruchów z lat 1848-49 był edykt uwłaszczeniowy ogłoszony w roku 1850, który prawie całkowicie znosił stosunki feudalne w państwie pruskim.
Po roku 1850 następuje rosnące z wolna ożywienie gospodarcze, rodzi się przemysł. Oprócz małych fabryk maszyn w Łomnicy, Mysłakowicach, Miłkowie, powstaje w Jeleniej Górze odlewnia żelaza, zakład budowy maszyn i konstrukcji metalowych, fabryka porcelany i przędzy. W Kowarach uruchomiono fabrykę dywanów, a w Cieplicach fabrykę maszyn papierniczych (1845 r.). W roku 1866 Jelenia Góra uzyskuje połączenie kolejowe z Berlinem, a w rok później z Wrocławiem. Ożywiło to gospodarkę regionu, nastąpiła przy tym znacząca ekonomicznie intensyfikacja ruchu turystycznego. Rozrastająca się Jelenia Góra nie mogła rozwijać się w obrębie istniejących jeszcze murów obronnych. Na wniosek rady miejskiej w latach 1857-62 rozebrano fortyfikacje i zasypano fosy. Okres rozwoju gospodarczego trwał do I wojny światowej. W latach 1914-18 cała gospodarka Kotliny Jeleniogórskiej podporządkowana była potrzebom wojennym. Po zakończeniu wojny, decyzjami traktatu wersalskiego, region włączony został w skład państwa niemieckiego. Z większych inwestycji okresu międzywojennego wymienić można nowoczesny Dom Zdrojowy w Cieplicach, wybudowany na zlecenie hrabiego Schaffgotscha. W roku 1935 uzdrowisko Cieplice uzyskało prawa miejskie.

W okresie II wojny światowej o gospodarce Kotliny Jeleniogórskiej znów decydowały potrzeby armii. Szereg miejscowości w kotlinie stało się miejscem pracy przymusowej dla więźniów hitlerowskich Niemiec. Polacy i przedstawiciele innych narodowości pracowali m.in. w kopalni w Kowarach, w cegielni w Jeleniej Górze, w przędzalni i tkalni w Karpaczu i Mysłakowicach, przy budowie dróg oraz w majątkach rolnych. Największa na tym terenie filia obozu w Gross Rosen znajdowała się w zakładach chemicznych, dzisiejszej „Celwiskozie”. Pod koniec wojny hitlerowcy przenieśli na teren Kotliny Jeleniogórskiej szereg zakładów przemysłowych, akademię wojskową, szkoły, szpitale, urzędy i instytucje. M.in. przebywały tu władze Generalnej Guberni po ucieczce z Krakowa. Jednocześnie napływały rzesze uciekinierów z bombardowanych miast niemieckich: Drezna, Hamburga, Berlina. Do ostatnich dni wojny hitlerowcy uważali region jeleniogórski za teren bezpieczny. Świadczy o tym fakt, iż tu ukrywali zrabowane skarby naszej kultury narodowej. W Przesiece odnaleziono skradzione płótna Jana Matejki ( z tego powodu tuż po roku 1945 miejscowość ta nazwana została Matejkowicami). W dniu 9 maja 1945 roku w Jeleniej Górze pojawił się pierwszy motocyklowy patrol Armii Czerwonej. Już 22 maja przybyła tu 18-osobowa grupa operacyjna z pełnomocnikiem rządu polskiego Wojciechem Tabaką. Następuje organizacja polskiej administracji, napływają pierwsi osadnicy, uruchamiane są urzędy i instytucje, zakłady przemysłowe. Pierwszych pacjentów przyjęło uzdrowisko Cieplice-Zdrój. Jak szybko organizowało się tu życie, świadczyć może fakt, iż już w sierpniu 1945 roku w teatrze jeleniogórskim odbyła się premiera Fredrowskiej „Zemsty”.

W latach 1946-48 ludność niemiecką (około 85 tyś.) przesiedlono z Kotliny Jeleniogórskiej na Zachód. Na jej miejsce, podobnie jak na tereny całych Ziem Odzyskanych, przybywali polscy osadnicy. Odtworzono tradycyjne dla tego regionu gałęzie przemysłu, a z biegiem lat stworzono nowe. Dziś region jeleniogórski odznacza się rozwiniętym przemysłem stanowiącym liczące się ogniwo gospodarki narodowej. Ważną funkcję ekonomiczną spełniają tu turystyka i wypoczynek.

W roku 1975, w wyniku nowego podziału administracyjnego, Jelenia Góra została stolicą nowo utworzonego województwa. W granice powiększonego miasta włączono: Sobieszów, Cieplice, Maciejową i Czarne.

Źródło: Bohdan W. Szarek „Kotlina Jeleniogórska”

Dodaj komentarz