Kompleks „Sokolec” znajduje się na północnych w wschodnich zboczach góry Gontowa, około 1 km na zachód od miejscowości Sowina oraz 1,5 km na pd.-zach. od miejscowości Sokolec. Część podziemna kompleksu składa się, co najmniej z dwóch zespołów wyrobisk, leżących na różnych wysokościach.
Pierwszy zespół zlokalizowany jest na północnych zboczach góry przy drodze łączącej Sowinę z Sierpnicą. Posiada dwie równoległe, biegnące w kierunku pd.-zach., sztolnie o wlotach leżących na wysokości około 640 m n.p.m. Pomiędzy nimi rozbudowano system wyrobisk chodnikowych i komorowych, łączących się ze sobą i sztolniami pod kątem prostym. W obu sztolniach, w odległości około60 m od wlotów, wydrążono częściowo po dwie, leżące naprzeciw siebie, komory prawdopodobnie na wartownie. W jednej z nich powstał duży obwał ze stropu. Wszystkie wyrobiska są w stanie surowym, niektóre posiadają obudowę drewnianą. Część powiększono do rozmiarów hal. Wyrobiska są zawilgocone na skutek wycieków, Woda znajduje się na początkowym odcinku sztolni nr 2 z powodu obwału przy wlocie. Odpływ wody jest grawitacyjny. Ogólny stan wyrobisk jest niedobry. Ze względu na miękką skałę występują liczne obwały ze stropu, szczególnie na skrzyżowaniach chodników. Niestety oba wejścia do tej części kompleksu są zamknięte stalowymi kratami zamocowanymi na stałe, co widać na powyższym zdjęciu.
Drugi zespół wyrobisk zlokalizowany jest na wschodnich zboczach góry, około 100-350 m od drogi Sowina-Sierpnica. Składa się z dwóch sztolni o wlotach leżących na wysokości około 580 m n.p.m., oddalonych od siebie około 250 m. Biegną one w kierunku pn.-zach. Obecnie są niedostępne ze względu na zawały przy wlotach. Jeden z nich wywołany został sztucznie w końcu lat czterdziestych.
Sztolnia numer 3, wielkość wybranego urobku i platforma mogą wskazywać, że nie był to niewielki tunel, dochodzi tu także podwójny tor kolejki, natomiast relacje świadków mówią o głównym tunelu długości około 2km. Po rozkopaniu zawału i spuszczeniu wody, która sięgała do stropu, okazało się, że dostępna część wynosi około 10m, dalszą drogę blokuje zawał, jednak wszystko wskazuje, że za nim znajduje się dalsza część sztolni, z zawału wystają elementy stempli, woda przecieka z zawału, leci pod ciśnieniem. Chodnik ma długość około 10m wysokość 3m, szerokość 3,5m. Sztolnia numer 4, jej wlot wysadzono podczas maskowania, znaleziono resztki lontów, wysokość około 3m, szerokość około 4m, długość około 100m. Zachowało się wyposażenie, torowisko kolejki na metalowych podkładach łączone metalowymi kształtkami, wskazuje to na przodek, tego typu tory montowano na przodku na czas wybierania świeżego urobku, po przedłużeniu zastępowano je normalnymi torami z drewnianymi podkładami, zachowany wagonik, przewód do wentylacji podziemi (lutnia), przy stropie zachowane metalowe obejmy do jego mocowania.
Zaopatrzenie w materiały budowlane odbywało się za pomocą kolejki wąskotorowej z odległej około 2,5 km bocznicy kolei normalnotorowej, znajdującej się w pobliżu Ludwikowic Kłodzkich. Z Sowiny do poziomu sztolni nr 3 i 4 wózki wwożono na platformie, poruszającej się po szynach ułożonych na zboczu góry, identyczna platforma funkcjonowała na Osówce, druga taka platforma transportowała wagoniki wyżej, do poziomu sztolni 1 i 2. Dodatkowe torowiska zbudowano bezpośrednio przy sztolniach, ich zadaniem było wywożenie urobku. Budowano również drugie torowisko dla platformy mającej dostarczać materiały do poziomy sztolni nr 1 i 2. Dla potrzeb budowy przebudowano drogę Sowina-Sierpnica, utwardzono nawierzchnię, zbudowano system studzienek i przepustów do odwadniania. Dodatkowo od poziomu sztolni 3 i 4 wybudowano od podstaw drogę prowadzącą do głównej trasy. W miejscu zetknięcia się z obu dróg wybudowano mur oporowy o długości 47m, jego zadaniem było umocnienie skarpy na stromym stoku.