Luksusowe auta w Karpaczu

Dzięki Jerzemu Borysowi właścicielowi Szkoły Górskiej Quasar do Karpacza zjechało ponad 50 najdroższych i egzotycznych samochodów świata. Uczestnicy drugiej już edycji Rage-Race mieli za zadanie zdobyć jak największą liczbę punktów na Skoczni Orlinek, gdzie czekały na nich ekstremalne zadania:wiszące mosty, tyrolka oraz wahadło.

Rage-Race jest zarazem współzawodnictwem pomiędzy uczestnikami jak i niecodziennym RoadShow.

Myśl przewodnia Rage-Race opiera się na umiejętności improwizowania, rozwiązywania napotykanych po drodze nieprzewidzianych sytuacji, orientacji w terenie oraz sprawnego kojarzenia faktów. A wszystkie te elementy łączy pełna przygód podróż realizowana według czystych założeń Grand Tourismo. Oznacza to egzotyczny pojazd, dwie osoby, bagaż ograniczony do niezbędnego minimum, noclegi w najwyższej klasy hotelach i wieczorna ekskluzywna zabawa przez 4 dni. Choć Rage-Race nie jest rajdem ani wyścigiem, jak każde współzawodnictwo, wyłoni zwycięzców oraz przegranych. Ci najlepsi będą mogli przekazać nagrodę pieniężną ufundowaną solidarnie przez wszystkich uczestników na wybrany cel charytatywny oraz będą mieli szansę na zdobycie wielu cennych nagród ufundowanych przez Partnerów Rage-Race 2008. Pewnym jest jednak, że każdy z uczestników zakończy swój udział bogatszy o niezapomniane przeżycia, których nie da się zdobyć gdziekolwiek indziej.

Aby wziąć udział w Rage-Race nie wystarczy jednak posiadanie Astona Martina, Bentleya, Lamborghini, Ferrari bądź Hummera oraz zasobnego konta bankowego. Nieoficjalnie wiadomo, że organizatorzy poprzez selekcję uczestników mają na uwadze zbudowanie niezapomnianego klimatu imprezy. Prawdopodobieństwo startu na pewno zwiększy rekomendacja któregoś z zeszłorocznych Rage-Racerów, ale ilość załóg ograniczona jest do maksimum 70. Dla prawdziwych VIPów pośród VIPów odbędzie się internetowa charytatywna licytacja numeru startowego „00”. Relacje z imprezy można oglądac w TVN Turbo oraz na stronie www.rage-race.pl

Dodaj komentarz