Perełka się sypie

Przy ul. Muzealnej 5 w Szklarskiej Porębie sypie się nieużytkowany dom, w którym mieszkał twórca wielkich obrazów karkonoskiego Ducha Gór. Właścicielem domu jest Politechnika Wrocławska. Lokalnym obrońcom zabytku udało się obronić przed rozbiórką, ale remontu nie mogą się doprosić.

Jak opowiada historyk sztuki z muzeum w Szklarskiej Porębie dr Przemysław Wiater, obok tego domu na początku XX wieku powstała Hala Baśni. Oglądano w niej osiem wielkoformatowych obrazów z legendą karkonoskiego Ducha Góra, przedstawionego jako personifikacja sił natury. Obrazy namalował Hermann von Hendrich.

– W latach 60. Hala Baśni została zniszczona, a na jej miejscu powstał betonowy koszmarek, który stoi do dziś – opowiada dr Wiater. – Dom, w którym mieszkał malarz, stoi do dzisiaj.

Po śmierci Hermanna von Hendricha w 1931 roku, zamieszkał w nim Wilhelm Boelsche – naukowiec słynący z wszechstronnych zainteresowań, m. in. przyrodniczych i literackich. Stworzył w tym domu prywatną ekspozycję geologiczno-przyrodniczą. Zbiory składały się z eksponatów geologicznych ukazujących m. in. bogactwa naturalne Karkonoszy i Gór Izerskich. Po wojnie kolekcja została rozproszona. Przypomina o niej tylko nazwa ulicy – Muzealna. W tym budynku nie ma nic. Jego właścicielem jest Politechnika Wrocławska.

– W 2003 chciała go rozebrać – wspomina dr Wiater. – My, jako muzeum, powstrzymaliśmy ją. Zainteresowaliśmy tą sprawą konserwatora zabytków Wojciecha Kapałczyńskiego. Budynek został wpisany do rejestru zabytków. Rektor uczelni informował mnie, że uczelnia nie ma pieniędzy na remont.

– Politechnika otrzymała nakaz remontu – twierdzi Wojciech Kapałczyński. – Odwołała się do ministra kultury.

Budynek można byłoby choćby wystawić na sprzedaż. Wymaga wielkich nakładów, ale jest położony w bardzo dobrym miejscu. W pobliżu w maju ma zostać otwarty Dino Park. Ruch w tej części miasta na pewno się zwiększy.

www.nj24.pl

Dodaj komentarz