Policja przed sezonem narciarskim

Aby dobrze przygotować się do nadchodzącej zimy, dziś stróże prawa uczestniczyli w szkoleniu w zakresie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Wkrótce 20 funkcjonariuszy często będą widywać narciarze, których nie powinien zdziwić widok policjanta na… snowboardzie.

Wszystko w ramach corocznej akcji „Bezpieczne stoki”. – Zgłosiło się 20 funkcjonariuszy, których wkrótce będzie można zobaczyć na stokach w Karpaczu, Szklarskiej Porębie i na „Łysej Górze” w Dziwiszowie. Ewenementem w skali kraju są policyjne patrole na snowboardzie – poinformowała nadkom. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze.

Dzisiejsze szkolenie służyło udoskonaleniu nabytych już wcześniej umiejętności. Zajęcia prowadził Robert Pietryszyn, ratownik jeleniogórskiego Pogotowia Ratunkowego. Wiedza w zakresie udzielania pierwszej pomocy jest policjantom niezbędna: to właśnie oni często są pierwsi przy poszkodowanych w wyniku wypadku na nartach, kiedy patrolowane są stoki.

Policyjne patrole narciarskie wykonują przede wszystkim zadania prewencyjne, w myśl zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć. Zwracają baczną uwagę na sprzęt, który bardzo często narciarze pozostawiają bez opieki, legitymują osoby podejrzanie zachowujące, zwracają uwagę na kulturę i takt na stoku oraz w kolejkach do wyciągu, a także pilnują, aby narciarze nie zjeżdżali z wyznaczonych tras i nartostrad.

W przypadku turystów, którzy popełniają wykroczenia policjanci w zależności od sytuacji stosują pouczenia lub będą nakładać mandaty karne. Przykładem może być ukaranie na Kopie w Karpaczu przez patrol narciarski turysty z Niemiec, który niszczył kosodrzewinę. Mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 200 zł..

Policyjne patrole narciarskie w Karpaczu funkcjonują już od 4 lat. Na pozostałych stokach kotliny od dwóch roku.

– Podsumowując ich działanie można jednoznacznie stwierdzić, że są skuteczne, bowiem od czasu ich działania ustały kradzieże sprzętu narciarskiego, co w latach ubiegłych stanowiło poważny problem – mówi nadkom. Edyta Bagrowska. – Zgłoszeń dotyczących kradzieży sprzętu oraz kradzieży z włamaniem do samochodów w latach ubiegłych w okolicach stoków narciarskich było kilkanaście miesięcznie. Po wprowadzeniu patroli narciarskich tych zgłoszeń nie było wcale lub tylko incydentalne.

www.jelonka.com

Dodaj komentarz