Uczestnicy Szkoły Narciarskiej Aesculap powędrowali z Karpacza nad Mały Staw w Karkonoszach. Dzieci, instruktorzy, rodzice… Piesza turystyka górska jest częścią działalności Aesculapa i od dawna zajmuje ważne miejsce w wychowaniu naszych dzieci i. Poznajemy góry, cieszymy się pięknymi krajobrazami Karkonoszy, Gór Izerskich, Rudaw Janowickich, Gór Kaczawskich. Jednocześnie uparcie drepcząc po stromych ścieżkach zdobywamy kondycję, tak potrzebną do jazdy na nartach.
Obcowanie z górami uwrażliwia nas na piękno przyrody, a także w praktyce przekonujemy się o niebezpieczeństwach, jakie na nas tam czyhają. W czasie wędrówek nabywamy niezbędnego doświadczenia i znajomości terenu, uczymy posługiwać się mapą, wreszcie doznajemy na własnej skórze, jak niekorzystne warunki mogą wpłynąć na przebieg zdarzeń. Opady, nagłe załamania pogody, zmuszają nas do działań profilaktycznych. Na każdą wycieczkę wyruszamy zaopatrzeni w mocne obuwie, ciepłą odzież, przeciwdeszczowe okrycie, plecak, w którym musi się znaleźć miejsce na zapasowe skarpetki, rezerwową czapkę i rękawiczki. Nie mówiąc już o termosie z gorącą herbatą i kanapkami na drogę.
Dzisiaj wybraliśmy się w Karkonosze. Przewodnicy Pan Włodzimierz Bayer i Pan Mariusz Jazienicki poprowadzili nas do schronisk Strzechy Akademickiej i Samotni. Pogoda dopisała. Powietrze było czyste jak kryształ, widoczność znakomita. Wysoko, na grani było już biało. W górach spadł październikowy śnieg. Podejście żółtym szlakiem – nie najłatwiejsze… Jednak pokonaliśmy stromą górę. Cóż to dla nas :). Nawet maluszki dały radę. W schronisku zasłużony odpoczynek. Nad Małym Stawem kolejna przerwa w marszu. Wysłuchaliśmy opowiadania o lodowcu…
Michał Rażniewski