Górnicy rozryją Maciejową

– Transport urobku nie będzie kłopotliwy – uważa Bronisław Szeles. Do 400 tysięcy ton rocznie ma wynosić wydobycie skalenia w kopalni, którą pomiędzy Maciejową a Wojanowem zamierza uruchomić Bronisław Szeles i jego dwóch wspólników. Dla porównania – wydobycie w kopalni w Karpnikach było w ubiegłym roku ponad cztery razy mniejsze.

Teren, na którym jest udokumentowane złoże skalenia, to około 30 hektarów po prawej stronie drogi z Maciejowej do Wojanowa, za lasem, jeszcze w granicach administracyjnych Jeleniej Góry. Od południa działka graniczy z gminą Mysłakowice. Załatwianie formalności związanych z kopalnią jest na etapie wniosku inwestorów o zmianę studium uwarunkowań zagospodarowania terenu.

Pół wieku wydobycia

Złoże chce eksploatować spółka ABS Maciejowa II. Ma trzech udziałowców. Jednym z nich jest Bronisław Szeles – kierownik Referatu do spraw Administrowania i Obsługi w Starostwie Powiatowym w Jeleniej Górze. Dwaj pozostali to jego znajomi przedsiębiorcy z Dziwiszowa i Wałbrzycha.

– Złoże oceniono na 18 milionów ton – mówi Bronisław Szeles. – Starczy na 50 lat wydobycia. Maksymalne roczne wydobycie to 400 tysięcy ton. W kopalni będzie mogło znaleźć pracę kilkadziesiąt osób.

Najbliższa kopalnia skalenia, należąca do firmy POL-SKAL, jest w pobliskich Karpnikach.

W ubiegłym roku wydobyła około 92 tysiące ton.

– Dbałość o krajobraz i turystykę to ogólny interes wielu mieszkańców. Powinny o niego zadbać władze – twierdzi Elizabeth von Kuester.

Niepokój w pałacu

– Pod naszym pałacem już teraz panuje ogromny ruch – mówi Elizabeth von Kuester, właścicielka pałacu w Łomnicy. Plan budowy kolejnej kopalni bardzo ją niepokoi. Przypomina, że gdy 18 lat temu decydowała się na życiową inwestycję w pałac, brała pod uwagę znakomite walory przyrodnicze Kotliny Jeleniogórskiej. Dziś jest rozczarowana, że lokalne władze idą na rękę przedsiębiorcom z branży górniczej. W efekcie dochodzi do tego, że z jednej strony wydaje się miliony złotych w odnowę zabytków, a z drugiej pozwala na inwestycje, które niszczą przyrodę.

Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 42/2008
Autor: Leszek Kosiorowski

Dodaj komentarz