Grodziec winem i miodem płynący

Beaujolais nouveau z Gór Kaczawskich? Czemu nie, jeśli przyjąć za dobrą monetę zapewnienia uczestników Święta Wina i Miodu Pitnego, które obchodzono przed tygodniem na zamku Grodziec. Rzeczywiście w większości wina zaprezentowane przez wystawców biorących udział w konkursie były „młode, lekkie, cierpkie i nerwowe”…

…czyli dokładnie takie, jak beaujolais noveau – francuskie wino, które zrobiło gigantyczną marketingową karierę.

Także miejsce wcale nie jest niedorzeczne. Góry i Pogórze Kaczawskie mają całkiem bogatą tradycję winną, którą i współcześnie kultywuje przynajmniej kilku winiarzy na tym terenie. Na święcie prezentowano wina które powstały z winnic uprawianych m.in. w okolicach Jawora oraz ze 100 hektarowej winnicy Romana Wolniewicza z podlwóweckiego Dłużca (wino Traminer zajęło II miejsce w konkursie win). W każdym razie jesteśmy krajem winiarskim – bo za taki uznała nas przed rokiem Unia Europejska, a winiarza zgodnie twierdzą, że także jako region możemy aspirować do takiego miana. – Południowe kaczawskie stoki świetnie się do tego nadają.

Próbuje się to także zdyskontować turystycznie. Od czerwca tego roku można region jeleniogórsko-legncki przemierzyć Winno-Miodowym Szlakiem „Grodziec” (od Jawora i Bolkowa przez gminy Świerzawa i Proboszczów na Grodziec i dalej przez gminy powiatu bolesławieckiego do Przemkowa). Niewielkie winnice w kilku gospodarstwach agroturystycznych położonych na tym szlaku gwarantuje, że nie będzie „Winnym” tylko z nazwy. Bo co do miodowego charakteru wątpliwości mieć nie można, bo bartnictwo staje się znowu bardzo popularne, a tutejsze miody pitne całkowicie zasłużenie mogą uchodzić za najlepsze. Co odnosi się też do nalewek.

I winiarze i miodziarze gotowi udowodnić światu, że w naszym kraju można zrobić dobre wino. Trudniejsze niż walka z niesprzyjającym klimatem jest dla nich pokonanie kuriozalnych przepisów podatkowych, które sprawiły, że także na Zamku Grodziec nie można było kupić wina lub miodu „chałupniczej” produkcji.
Degustować na szczęście można było bez przeszkód. Także dania, które przygotowały zespoły ludowe z okolicznych miejscowości w ramach prezentacji potraw na winie i miodzie.

Źródło: Nowiny Jeleniogórskie

Dodaj komentarz