Historia turystyki w Rudawach Janowickich

Początki turystyki w Sudetach Zachodnich wiążą się ściśle z istnieniem uzdrowiska Cieplice (Warmbrunn). Lecznicze właściwości cieplickich wód mineralnych znane już były w XIII wieku. Wiek XVII przyniósł „ciepłym źródłom” sławę niemal europejską.

Celem pierwszych wycieczek górskich początkowo był wyniosły szczyt Śnieżki oraz ruiny zamku Chojnik – stanowiące od wieków atrakcję turystyczną regionu jeleniogórskiego. Dopiero druga połowa XVIII wieku przyniosła modę na wędrówki krajoznawcze, poszukiwanie pięknych pejzaży i osobliwości natury. W Kotlinę Jeleniogórską ściągają już nie tylko coraz liczniejsi – kuracjusze cieplickiego uzdrowiska, lecz także ludzie ciekawi świata, znęceni rozgłosem zachodniosudeckich krajobrazów.

Aby ułatwić przybyszom dotarcie do śródgórskiej doliny,w roku 1778 ukończono budowę drogi przez Rudawy Janowickie. Droga ta — nosząca dziś nazwę Starego Traktu Kamiennogórskiego (zob. opis trasy 6Z) – umożliwiała połączenie dyliżanse we Kamiennej Góry z Kowarami. Dyliżansy z Wrocławia przez Świdnicę do Kamiennej Góry kursowały już wcześniej.

Uruchomienie traktu kamiennogórskiego wydatnie przyczyniło się do ożywienia ruchu turystycznego w rejonie Sudetów Zachodnich. Wśród gości przybywających w te strony nie brakowało Polaków. Byli między nimi i tacy, których nazwiska jaśnieją na kartach historii naszego narodu (postacie te wyczerpująco omawia praca Ryszarda Kincla pt. „Sarmaci na Śnieżce”, Wyd. Ossolineum, 1973). Także i Rudawy były już wówczas zwiedzane. Istniały tu gospody oraz zajazdy zwane budami od niemieckiego określenia „baude” — prototypy późniejszych schronisk górskich. Z pierwszej połowy XIX wieku pochodzą najwcześniejsze opisy Sudetów Zachodnich pozostawione przez Polaków odwiedzających ten region.

Do niezwykle interesujących lektur, zwłaszcza z krajoznawczego punktu widzenia, należy „Dziennik podróży do Cieplic w roku 1816″ Izabeli Czarteryskiej. Zawiera on sporo informacji
0ówczesnym sposobie podróżowania i zwiedzania zabytków. Natrafimy w nim również na
opisy miejscowości, strojów i obyczajów miejscowej ludności. Wiele miejsca zajmują opisy
wyrobów tkactwa dolnośląskiego, m.in. z Kowar. Autorka wychwala także kowarską gospodę „Pod Czarnym Koniem”. W „Dzienniku” pod datą 29 lipca znajduje się obszerny opis
Bukowca; stosunkowo szczegółową relację ze zwiedzania posiadłości von Redenów rozpoczyna stwierdzenie: „Przyroda uczyniła wszystko, jak wszędzie w tym zakątku Śląska, by upiększyć Bukowiec. Najróżnorodniejsze widoki, zieleń najświeższa, kraj pocięty polami, dalej góry i wspaniałe drzewa”.

Wiele relacji i opisów Sudetów Zachodnich (a także innych rejonów) znajdziemy w XIX – wiecznym poemacie Bogusza Zygmunta Stęczyńskiego — poety, rysownika i wędrowca, uznanego za jednego z wybitniejszych ówczesnych krajoznawców. Pozostawił w swej spuściźnie m.in. poemat „Sudety” oraz później napisany „Śląsk”. Utwory swe ozdobił Stęczyński rysunkami atrakcyjniejszych zwiedzanych przez siebie miejsc. Istnieją sprzeczności co do daty jego wędrówki po omawianym tu regionie; wiele opracowań wymienia rok 1845. Znawca problemów i literatury dolnośląskiej Jacek Kolbuszewski w swym wstępie do poematu „Sudety” dowodzi, że wędrówka Stęczyńskiego mogła mieć miejsce dopiero w roku 1851. W poemacie „Sudety” nie brak też opisów miejsc położonych na terenie Rudaw Janowickich. Stęczyński wymienia Miedzianą Górę, opisując przełom Bobru, oraz Góry Sokole, które nazywa „Bobrowymi Kamieniami”. Z opisu wynika, że już wówczas znajdowała się tam gospoda. Świadczy to, że Góry Sokole już wtedy były terenem odwiedzanym przez turystów. Rysunek Stęczyńskiego przedstawia niewielką chatę tuż nad urwiskiem, z przybudówką usytuowaną pod przewieszoną skałą. Budyneczek ten w niczym nie przypomina charakterystycznej sylwetki schroniska „Szwajcarka”, które w formie do dziś nie zmienionej wybudowano tu w roku 1823, a więc długo przed wizytą Stęczyńskiego w Górach Sokolich. Trudno dziś dociec, czy istniała tu jeszcze inna gospoda (brak na ten temat informacji), czy też rycina jest jedynie wytworem fantazji rysownika. Wspomnieć należy, że „Szwajcarka” pełniła początkowo funkcję leśniczówki, a także szałasu myśliwskiego. Nie ma wyraźnych przekazów mówiących o ogólnej dostępności dla turystów owego tyrolskiego budyneczku w tamtym okresie. Pozostaje bezspornym faktem, że uroki Rudaw już w XIX wieku były znane i doceniane.

Trakt kamiennogórski utracił swe znaczenie komunikacyjne po 1855 roku. Przy drodze tej, po zachodniej stronie Przełęczy pod Bobrzakiem istniało schronisko „Bukowa Buda” (Buchenbaude). Znajdowało się ono u zbiegu traktu i „Bukowej Drogi”, nie opodal tzw. Dragońskiej Studni. Budynek ten zachował się do dziś, pełniąc obecnie funkcję gajówki. Owa „buda” powstała zapewne przed rokiem 1857 – zanim Jelenia Góra uzyskała połączenie kolejowe z Dreznem i Wrocławiem, a trakt kamiennogórski stał się drogą o lokalnym znaczeniu. Już zresztą wcześniej rola tego traktu zmalała w wyniku wybudowania przez Przełęcz Kowarską tzw. Drogi Głodu (zob. opis trasy nr 2N).

Pod koniec XIX wieku rejon Sudetów Zachodnich cieszył się już ugruntowaną renomą „zagłębia turystycznego”. W szybkim tempie powstały tu liczne gospody, zajazdy, górskie „budy” itp. urządzenia; nastąpiło gwałtowne, nadmierne ucywilizowanie masywów górskich wokół Kotliny Jeleniogórskiej, zwłaszcza Karkonoszy. W roku 1880 powstaje Towarzystwo Karkonoskie Riesengebirgsverein (RGV) – pierwsza organizacja turystyczna w Sudetach. RGV rozbudowuje sieć schronisk, wytycza szlaki turystyczne i spacerowe, udostępnia punkty widokowe, prowadzi działalność propagatorską. Działa nawet na rzecz ochrony przyrody, ustanawiając „straż górską”. Zasięgiem swego działania RGV obejmuje także Rudawy Janowickie.

Dalszy etap rozwoju turystyki w omawianym regionie spowodowany był rozbudową połączeń kolejowych. W roku 1867, budując linię do Jeleniej Góry, zbudowano odgałęzienie od Sędziszowa do Kamiennej Góry i dalej na południe do Lubawki. Dopiero w roku 1905 ukończono bezpośrednią linię kolejową z Kowar do Kamiennej Góry, co wiązało się z poważnym przedsięwzięciem technicznym: odcinek ten wymagał wybudowania ponad kilometrowej długości tunelu pod Przełęczą Kowarską. Jest to dziś jeden z najdłuższych tuneli w Polsce.

Zagospodarowania turystycznego w Rudawach Janowickich na przełomie XIX i XX wieku dopełniały obiekty noclegowe. Należało do nich schronisko na Przełęczy Kowarskiej (Schallerbaude), które przetrwało do lat siedemdziesiątych (jego powojenne dzieje przedstawiono w dalszej części rozdziału). Istniejący do dziś budynek kolonijny kopalni „Orzeł Biały” (przy szosie z Kowar na Przełęcz Kowarską) był wówczas górską gospodą o nazwie „Victoriahohe”. Na spłaszczeniu wierzchowinowym Skalnika RGV wybudowało niewielki schron turystyczny, którego fragmenty łatwo jest dostrzec jeszcze dziś.

Niewielkie schronisko istniało na początku XX wieku w ruinach zamku Bolczów. Po roku 1945 sieć górskich schronisk w Sudetach Zachodnich zachowała się w stanie nienaruszonym, choć niektóre z nich zostały splądrowane.

Niemal natychmiast, bo pod koniec roku 1945, powstało Dolnośląskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze z siedzibą w Jeleniej Górze. Prócz organizowania i propagowania turystyki DTTK zajęło się uruchomieniem schronisk górskich w rejonie swego działania. W łonie Towarzystwa powstała Dolnośląska Spółdzielnia Turystyczna. Podjęła ona działalność gospodarczą, obejmując prowadzenie sieci istniejących schronisk, wydawała też pierwsze polskie mapy turystyczne i przewodniki. W roku 1947 DTTK przyłączone zostaje do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, tworząc jego Oddział Dolnośląski. Dolnośląska Spółdzielnia Turystyczna przekształcona została w Dyrekcję Turystyki Dolnośląskiej, kierującą siecią schronisk, nad którymi zarząd przejęło PTT. Do czasu powstania Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego wiele uczyniono w rejonie Sudetów Zachodnich dla turystyki górskiej. Między innymi podjęto prace nad ujednoliceniem systemu znakowania szlaków turystycznych.

W końcu 1947 roku Zarząd Oddziału Dolnośląskiego PTT przy współudziale dr. Mieczysława Orłowicza ustalił przebieg Głównego Szlaku Sudeckiego, zalecając wyznakowanie go w kolorze czerwonym. Dziś szlak ten ma przebieg nieco inny niż pierwotnie — omija Śnieżkę i Przełęcz Kowarską. W roku 1973 Główny Szlak Sudecki nazwano imieniem Mieczysława Orłowicza.

Powstały w roku 1949 Fundusz Wczasów Pracowniczych przejął pod swój zarząd wiele obiektów. Wczasy — nowy rodzaj wypoczynku — spowodowały nasilenie się ruchu turystycznego w górach; na szlakach tłumnie pojawia się turysta-wczasowicz. By sprostać zadaniom obsługi lawinowo rozwijającej się sudeckiej turystyki, w roku 1949 zorganizowano pierwszy kurs przewodników turystycznych. Rok wcześniej rozpoczęło swoją działalność Górskie Pogotowie Ratunkowe, od roku 1952 działające jako Sudeckie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe — SOPR (odpowiednik ówczesnego tatrzańskiego TOPR-u). Dziś Rudawy Janowickie są terenem działania Karkonoskiej Grupy GOPR-u z siedzibą w Jeleniej Górze.

W roku 1950 organizacje turystyczne PTT i PTK połączyły się w Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. PTTK przejęło pod swój zarząd schroniska górskie oraz nadzór nad oznakowaniem szlaków turystycznych. Funkcje te, obok działalności programowej, PTTK sprawuje do dziś. Do roku 1962 Rudawy Janowickie należały do terenów objętych działalnością Oddziału PTTK w Jeleniej Górze.

W 1962 roku powstał Oddział PTTK Ziemi Kamiennogórskiej, mający duże zasługi zwłaszcza w zagospodarowaniu turystycznym Rudaw.

Już niemal na początku istnienia tego oddziału PTTK działacze kamiennogórscy doprowadzili do otwarcia szeregu stacji turystycznych. W roku 1962 przejmują oni „bacówkę”, która stała nieco na zachód ponad Przełęczą Kowarską. Doprowadzili też do odzyskania budynku schroniska na Przełęczy Kowarskiej, obiekt ten na początku lat siedemdziesiątych jednak musiał zostać rozebrany z uwagi na bezpośrednią bliskość przeprowadzanego tu gazociągu. W trakcie prowadzenia prac rozbiórkowych schroniska doszczętnie spłonęła wspomniana bacówka (pożar ten miał miejsce 22 listopada 1973 r.). Od tego czasu w południowej części Rudaw nie ma żadnego schroniska turystycznego; sytuację ratuje schronisko na niezbyt odległej przełęczy Okraj w Karkonoszach oraz stacja turystyczna „Nad Jedlicą”, położona poniżej Przełęczy Kowarskiej.

W momencie zamknięcia schroniska na Przełęczy Kowarskiej, przed jego rozbiórką, w roku 1972 doprowadzono do otwarcia stacji turystycznej w Czarnowie. Przejęto na ten cel budynek po dawnej szkole wiejskiej. Nazwa stacji „Czartak”, zaproponowana przez p. Lidię Sarnecką, została zatwierdzona przez Zarząd Oddziału PTTK i zachowała się do dziś. Do roku 1975 stacja turystyczna „Czartak” prowadzona była przez Zdzisława Nalewajkę. Następnie, przejęta pod zarząd OZGT PTTK w Jeleniej Górze, uzyskała status schroniska.

Najdawniejsze dzieje drugiego obiektu schroniskowego w Rudawach Janowickich (historycznie – pierwszego) – schroniska PTTK „Szwajcarka” – przedstawiono już wcześniej. Powojenne karty jego historii wiążą się z postacią Tadeusza Stecia, gospodarującego w „Szwajcarce” wraz z matką na początku lat pięćdziesiątych. Steć to postać wielce zasłużona dla powojennej turystyki sudeckiej. Od lat związany z Sudetami Zachodnimi, był jednym z pierwszych przewodników i ratowników górskich, brał też aktywny udział w znakowaniu szlaków turystycznych na tym terenie. Jest on autorem cennych przewodników turystycznych, map i opracowań monograficznych oraz wychowawcą wielu pokoleń przewodników sudeckich.

Wśród zasłużonych dla terenu Rudaw Janowickich działaczy wybitną postacią jest także Zygmunt Sarnecki – jeden z założycieli i obecny prezes Kamiennogórskiego Oddziału PTTK, znakarz sudeckich szlaków i autor opracowań krajoznawczych. Kroniki Towarzystwa zapewne wymienią dłuższą listę działaczy związanych z Rudawami Janowickimi, którzy dokładali starań, aby uroki tego masywu górskiego udostępnić społeczeństwu.

Źródło: Bohdan W. Szarek „Rudawy Janowickie”, 1990

Dodaj komentarz