Iluminacja zabytków

Samorządy za wielkie pieniądze iluminują zabytki. Potem zapominają o kosztach – tysiące lamp świeci do białego rana. Tylko oszczędny Wrocław gasi większość iluminacji o drugiej w nocy. Legnica czy Jelenia Góra oświetlają zabytki od zmierzchu do świtu, choć to raczej w stolicy Dolnego Śląska można o czwartej rano spotkać turystę.

Wrocław iluminuje niemal sto budowli. Większość świateł gaśnie latem o godzinie drugiej w nocy. Jesienią i zimą – o godzinie pierwszej.

– Oświetlamy zabytki, bo do późna są oblegane przez turystów – mówi rzecznik Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Ewa Mazur. Nie znaczy to, że później zapadają egipskie ciemności. Wiele wrocławskich zabytków pozostaje oświetlonych do świtu, tyle że słabiej. Wrocław za iluminację płaci 300 tys. zł rocznie, zaś za konserwację instalacji oświetlających zabytki – 230 tys. zł.

W Jeleniej Górze właśnie trwają prace przy podświetleniu Baszty Grodzkiej, ratusza i jego przybudówki Bramy Wojanowskiej z kościołem św. Anny i cerkwi Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Inwestycja pochłonie 400 tys. zł. Ponad połowę pieniędzy da UE. Do rachunków za prąd Unia jednak nie dołoży, a te niskie nie będą, bo w Jeleniej Górze lampy świecą się całą noc.

– Są podłączone do oświetlenia ulicznego – tłumaczy naczelnik wydziału gospodarki komunalnej UM w Jeleniej Górze Dorota Wiącek. – Koszty zużycia energii dla obiektów zabytkowych są niewielkie – dodaje.

Ile wynoszą te wydatki? Kilkanaście tysięcy złotych rocznie. Zdaniem Doroty Wiącek wygaszanie iluminacji po północy wymagałoby instalowania dodatkowych urządzeń, co nie ma większego sensu.

Podobnie jest w Legnicy, gdzie też nie liczy się kosztów całonocnej iluminacji zabytków. Natomiast w Bolesławcu wyłącza się iluminacje, choć są wpięte w sieć oświetlenia ulicznego. Przestają świecić o drugiej w nocy, a od końca sierpnia – o północy.
– Nie ma sensu oświetlanie zabytków, gdy ruch zamiera – mówi Agnieszka Gergont z bolesławieckiego magistratu.

Na prąd za iluminację zabytków w Bolesławcu wydaje się prawie 30 tys. zł rocznie. To ponad jedna czwarta wydatków na miejskie oświetlenie.

Właśnie dobiegają końca prace przy realizacji drugiego etapu iluminacji kamienic w Rynku. Za 264 tysiące zł na wyższych kondygnacjach kamienic zamontowano aż 211 projektorów.

Bernard Łętowski – POLSKA Gazeta Wrocławska
www.naszemiasto.pl

Dodaj komentarz