Kłodzko jako baza wypadowa

Kłodzko wydaje się być najlepszym miejscem na bazę wypadową do zwiedzania atrakcji ziemi kłodzkiej. Jest administracyjnym, gospodarczym i komunikacyjnym centrum regionu i jednocześnie jego największym miastem. Atrakcji Kłodzka spokojnie wystarcza na pełen dzień zwiedzania, łatwo też wydostać się stąd do niemal wszystkich najciekawszych miejsc w okolicy.

Czasy kolejowej świetności miasta dawno już minęły. Kiedyś odjeżdżały stąd pociągi w pięciu kierunkach, do Wrocławia, Międzylesia, Wałbrzycha, Kudowy-Zdroju i Stronia Śląskiego. Dzisiaj dwa ostatnie miasta nie mają już z Kłodzkiem połączenia kolejowego. Linia do Stronia Śląskiego zamknięta została w 2004 roku, a od 4 marca 2010 roku nie kursują do odwołania pociągi na trasie do Kudowy-Zdroju (wprowadzono w zamian zastępczą komunikację autobusową, ale podobne doświadczenia z linią do Stronia Śląskiego każą obawiać się o los tej jednej z najbardziej malowniczych tras w naszym kraju).

Znacznie lepiej ma się komunikacja samochodowa, chociaż rzuca się w oczy niemal zupełny brak jej prywatnej wersji (busy). Z kłodzkiego dworca autobusowego można łatwo rano dostać się np. w Góry Złote, Masyw Śnieżnika, Góry Orlickie, czy Stołowe. Jest nawet autobus do Náchodu (8:00), pozwalający na wycieczki po czeskiej stronie, niestety nikt nie pomyślał, by po południu umożliwić turystom powrót z Náchodu do Kłodzka. Szczegółowy rozkład jazdy autobusów znajduje się na stronie www.rozklady.com.pl. Oprócz PKS-ów kursują w Kłodzku i jego najbliższej okolicy autobusy A-Vista (www.a-vista.com.pl) i to właściwie wszystkie możliwości komunikacyjne miasta.

By miasto mogło stać się bazą wypadową, musi mieć obiekty noclegowe. W Kłodzku jest takich kilka, począwszy od schroniska młodzieżowego przy ul. Nadrzecznej, po hotele o zróżnicowanym standardzie. Schronisko jest tanie, ale położone mało dogodnie (daleko od dworca autobusowego, nieco lepiej jest, jeśli chodzi o dworzec kolejowy Kłodzko Główne). Z hoteli najlepiej położonym jest Casa d’Oro (www.casadoro.pl), z którego do dworców: autobusowego i kolejowego Kłodzko Miasto dostaniemy się po przejściu na drugą stronę ulicy (zajmie nam to kilka minut). Dosłownie rzut kamieniem dzieli hotel od Mostu Gotyckiego na Młynówce, skąd już blisko do kłodzkiego rynku. Jeden z pokoi hotelowych (oznaczony numerem 1) jest ulubionym pokojem Roberta Stando, reżysera filmowego, emocjonalnie związanego z Kłodzkiem.

Zapraszam więc do Kłodzka, bo to doskonałe miejsce, nawet na wielodniowy pobyt…

Waldemar Brygier – naszesudety.pl

Dodaj komentarz