Kowary wciąż czekają na wyciągi narciarskie

Spółka, która ma budować w Kowarach wielki kompleks narciarski ciągle nie może powstać. Rada miasta przegłosowała wejście do tej spółki z udziałami, ale nadzór prawny wojewody dolnośląskiego domaga się kolejnych wyjaśnień.

Śnieg za oknem, a tegoroczny termin podpisania umowy spółki, która ma wybudować w Kowarach nowe wyciągi jest coraz mniej prawdopodobny. Rada miasta uchwaliła co prawda, że wnosi do spółki z prywatnym wrocławskim inwestorem grunt, ale uchwałę kwestionuje wojewoda.

Wojewoda zakwestionował niektóre zapisy uchwały o przystąpieniu Kowar do spółki z prywatną firmą. Burmistrz Mirosław Górecki złożył wyjaśnienia i czeka. Jak mówi minęły już terminy podpisania umowy spółki, jak i wynikające z prawa terminy otrzymania odpowiedzi.

To czekanie, przynajmniej na razie, inwestycji wartej 50 milionów złotych nie szkodzi. Roman Gibki, przedstawiciel inwestora ujawnia ambitne plany. Niektóre wyciągi i lokale gastronomiczne powinny powstać już na przyszły sezon narciarski. Do wiosny mają być gotowe wszelkie plany. A wiosną zacząć się prace budowlane na stokach Czoła i Sulicy. W sumie ma tam postać 6 wyciągów orczykowych, 8-osobowa kolejka gondolowa i sześcioosobowy wyciąg krzesełkowy.

Źródło: prw.pl

Dodaj komentarz