Pałac w Bożkowie

Pałac w Bożkowie

Pod koniec XVIII wieku teren Bożkowa wraz z innymi włościami nabył wywodzący się ze Szwecji Franz von Magnis. Dla wsi nastąpił okres zmian, nowy właściciel wybudował okazałą rezydencję, która poza siedzibą rodowa, spełniała także funkcję centrum administracyjnego rozległych dóbr Magnisów, obejmujących znaczne rejony ziemi kłodzkiej.

Pałac jest potężną wielotraktową budowlą z wielką wieżą od strony północno – wschodniej oraz drugą, mniejszą od strony północno – zachodniej. Założenie posiada trzy kondygnacje i zbudowane jest na planie nieregularnym. Część pałacu zachowała jeszcze swoje barokowe cechy.

Posiadłość szwedzkiego rodu Magnisów, która dotrwała do czasów współczesnych wybudowana została w 1877 roku na ruinach spalonego pałacu. Pałac niegdyś otaczał przepiękny park z pływalnią, oranżerią, bażanciarnią i stawem, do którego wpuszczono złote rybki przed wizytą królowej Prus Luizy w roku 1800. Szczególną sławą cieszyły się uprawiane w Bożkowie orchidee.

W 1870 roku, kiedy pożar strawił pałac von Magnisów, ich włości w samym Bożkowie liczyły 1 800 morgów. W miejscu starego pałacu w przeciągu 6 lat wzniesiono jeszcze okazalszą budowlę. Już poprzednia siedziba Magnisów wzbudzała zachwyt i zainteresowanie wędrowców, natomiast nowa okazała się znacznie bardziej okazała i atrakcyjna.

Barokowo-klasycystyczny wygląd nadał pałacowi Anton von Magnis, ale w budowli można doszukać się także cech neorenesansu. Wewnątrz, wśród niezliczonych komnat, nadal można zobaczyć, nie ograbione jeszcze, zadziwiające wnętrza. Gościnne drewniane schody, nietypowe lampiony w kształcie lwów, drewniane płaskorzeźby, olbrzymie obrazy, sala lustrzana… W zadziwiająco dobrym stanie zachowała się kaplica kościelna, kominki oraz boazeria.

Uwagę zwraca okazałą wieża pałacu. Od wschodu zdobią ją dodatkowe ostrza i gwieździste kule blisko szczytu, na południowej ścianie bronią wejścia rzeźbione maszkary. Północna część, która nijak nie pasuje do pałacu, w rzeczywistości jest dobudówką, która służyła tutejszemu technikum, które przez kilkanaście lat gospodarzyło w zabytkowych wnętrzach.

Dodaj komentarz