Pociągiem do Pragi

Mieszkańcy regionu, którzy nie mają samochodu, będą mogli bez problemów dojechać pociągiem do Pragi. Wycieczki do stolicy sąsiadów zza granicy na pewno cieszyłyby się ogromną popularnością. Turyści zwiedziliby Stare Miasto, pospacerowali jego uliczkami, a wieczorem wrócili do domów.

Samorządowcy z Polski i Czech podpisali porozumienie o utworzeniu nowego transgranicznego połączenia kolejowego. Chodzi o trasę z Trutnova przez Lubawkę, Kamienną Górę, Marciszów, Jelenią Górę i Lwówek Śląski. Prawdopodobnie pociąg pojedzie dalej, aż do niemieckiej granicy.

Inwestycją jest gotów zająć się czeski przewoźnik, który ma współpracować z dolnośląskimi Przewozami Regionalnymi PKP. Firma Viamont jest zainteresowana wejściem na polski rynek ze swoją ofertą. – Możliwe, że będziemy jeździć nie tylko tą trasą. Ale na szczegóły jeszcze za wcześnie – zapowiada Jan Ivanko z firmy Viamont

.

Pieniądze na to przedsięwzięcie pomysłodawcy chcą zdobyć m.in. z funduszy unijnych. Mają pomysł, by wniosek poprzeć promowaniem pięknych tras kolejowych i organizowaniem wycieczek rowerowych.

Uruchomieniem linii kolejowej ma się zająć powołana grupa urzędników. Spotkanie ma się odbyć w najbliższą środę we Wrocławiu. – Chcemy utworzyć połączenie z Czechami. Jeszcze jednak sporo pracy przed nami – zaznacza Andrzej Piech, zastępca dyrektora ds. handlowych Przewozów Regionalnych we Wrocławiu. Trzeba między innymi uzgodnić zasady dofinansowania lokalnych kursów przez polskie i czeskie samorządy oraz zdobyć zgody na wjazd taboru z Czech do naszego kraju i odwrotnie. Wtedy dopiero będą ustalane ceny biletów.

– Jesteśmy zainteresowani uruchomieniem połączenia z Trutnovem i jego dofinansowaniem – zapewnia Wojciech Zdanowski, dyrektor wydziału transportu urzędu marszałkowskiego we Wrocławiu. Gdyby się powiodło, Dolny Śląsk zyskałby transgraniczne połączenie z Czechami, którego w tej chwili nie ma wcale. Zdaniem Andrzeja Piecha załatwienie i dopracowanie szczegółów projektu potrwa przynajmniej kilka miesięcy. – Myślę, że w grudniu przy opracowywaniu nowego rozkładu jazdy będziemy mogli wpisać nowe kursy – zapewnia.

Katarzyna Wilk – POLSKA Gazeta Wrocławska

karpacz.naszemiasto.pl

Dodaj komentarz