W góry z rakietami

Czy rakiety śnieżne to konkurencja dla nart? Na razie to ciekawostka poszerzająca ofertę turystyczną o której napisała Polska Gazeta Wrocławska.

Wykwalifikowani przewodnicy i trasy specjalnie wyznaczone dla osób, które chcą wędrować na rakietach śnieżnych czekają na turystów w Karkonoszach i Górach Izerskich. Ten sport staje się tu coraz popularniejszy. Dzięki rakietom grupy turystów docierają w miejsca, do których dojście zimą w normalny sposób byłoby niemożliwe lub bardzo trudne.
– To najwygodniejszy sposób poruszania się po głębokim śniegu, wynaleziony setki lat temu przez ludy dalekiej północy – wyjaśnia przewodniczka sudecka Ewa Matusiak.

– Jedna z popularniejszych tras wędrówek na rakietach śnieżnych została wytyczona w Kopańcu. W czasie pięciogodzinnej wycieczki turyści odwiedzają replikę średniowiecznej osady, domy miejscowych artystów oraz tajemnicze wały kopanieckie – mówi Piotr Kurowski ze Stowarzyszenia Kopaniec.

Poza tym wędrować na rakietach można właściwie po całych Karkonoszach i Górach Izerskich. Jedynie na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego trzeba się trzymać wyznaczonych szlaków.

Rakiety ułatwiają też podchodzenie pod górę, bo szerokie płozy projektuje się tak, by nie pozwalały na ześlizgiwanie się do tyłu. Dodatkowe oparcie turysta zyskuje na koniecznych w zestawie do wędrówek kijkach przypominających te narciarskie. Za dobrej jakości rakietę i kijki zapłacimy około ośmiuset złotych.

Jako dyscyplinę sportową zaczęli je uprawiać Francuzi. Od 2001 roku, w jedną z sobót stycznia, w wielu kurortach zimowych w tamtejszych Alpach odbywa się dzień wędrówek na rakietach śnieżnych. W górach pojawiają się wtedy tłumy amatorów tego sportu. Podobną popularność dyscyplina zdobyła we Włoszech, a teraz podbija Austrię i Niemcy. Szczególnie chętnie bawią się w ten sposób osoby uprawiające latem tzw. Nordic Walking. Obie dyscypliny są do siebie bardzo podobne.

www.szklarskaporeba.org

Dodaj komentarz